Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Bezpieczeństwo finansowe, moja kobieta
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-15, 14:55   #133
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Ja lubie swoja prace ale rozumiem ze niektore kobietylubia siedziec w domu.. dlatego mnie wkurza jak slysze do jakiej skrajnosci doszlo, ze obraza sie kobiety siedzace w domu, a juz jak slysze utrzymanka. Skoro facetowi to nie przeszkadza to co obcych to boli? Mialam niestety takie poglady przez jamis czas w swoim zyciu przez ten wszechobecny "feminizm".(skrajny) Na szczescie mi przeszlo. A jak ostatnio tu przeczytalam ze jak facet jest gentelmenem I otwiera kobiecie drzwi to seksim I w dodatku pokazuje jej ze jest gorsza
Doszlo do tego, ze niestety mialam w swoim zyciu okres bez pracy jak sie przeprowadzilam do innego miasta do swojego narzeczonego. Czulam sie przez takie komentarze okropnie. Z tych lagodniejszych to, ze jestem prywatna prostytutka.a jak dostalam w tamtym okresie nowy samochod to byla masakra po prostu. Do tego doprowadzil wlasnie "feminizm" bo takie uwagi to tylko od kobiet slyszalam. Polek w zdecydowanej wiekszosci niestety.
Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Jane ale dlaczego uwazasz,ze szanujacy maz to bajeczki?
Moj narzeczony mnie rozpieszcza, dba o mnie, troszczy sie, jak nie pracowalam bo szukalam pracy to mnie pocieszal, kupil mi nowy samochod, wyslal mnie z kolezanka na tydzien na wakacje bo sam nie mogl wziac wolnego a bylam w zlym stanie psychicznym bez pracy. Mialam i mam nieograniczony dostep do wszystkich kont. Tak jak on ma do moich.Nie pytalam czy moge cos kupic czy nie, podobala mi sie torba to kupowalam. Pani przychodzila posprzatac a pan skosic trawe. Dbalam o robienie rachunkow na czas I szukalam pracy w tym czasie.
Moja ciotka dba ocieplo rodzinnego ogniska jak mawia moj wujek ktory ja wrecz wielbi.
Moja przyjaciolka to samo. Jak krolowa jest traktowana w domu. Serio myslisz, ze nie ma mezczyzn co szanuja kobiety?
Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Prosze, mamy I prymitywne zdanie goscia ktory nie potrafi w sposob kulturalny powiedziec co mysli.
Dziekuje, ze tak martwisz sie o duze litery, skoro tak Cie boli to powiem Ci, ze pisze z tel. Zmienia mi mala litere na duza. Chyba inteligentny czlowiek I tak wie o co chodzi.
Na utrzymaniu nikogo nie jestem, a nawet gdybym byla to nie jest to biznes takiego prostaka jak Ty. Ty mozesz nawet rozliczac swoja kobiete co do grosza. Dla scialosci jestem pol Polka urodzona w Stanach.

Wszystko co chcialam powiedziec w tym temacie juz powiedzialam. Jak widac do niektorych po prostu nie dochodzi, ze ludzie roznie widza szczescie. Jedna kobieta lubi zajmowac sie domem, a druga uwielbia pracowac. Zadna z nich nie jest lepsza od drugiej.
Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Dziecko dorosnij a pozniej sie wypowiadaj na takie tematy bo widac masz zerowe pojecie o zyciu.
Tak, zmienila mi sie perspektywa, bo mialam sytuacje, ktorej nawet nie bralam pod uwage ze w ogole sie wydarzy. Rozumiem, ze gdybys byl w zwiazku a stracil prace to pod most bo jak to wypada zeby kobieta w tym czasie Cie utrzymywala przez ten okres.
Dla mnie juz po takim tekscie jaki zaserwowales u gory widac ze najwyzej w liceum jestes.
Co ma fakt, ze moj narzeczony jest rozwodnikiem? Po co o tym piszesz? Boli Cie to? Owszem, ma pieniadze bo jest wyksztalconym, bardzo inteligentnym mezczyzna. Wlasnie to bylo m.in. dla mnie wazne w zwiazku-by facet byl wyksztalcony I inteligentny.
Gdyby stracil prace to rowniez bym go utrzymywala jak I on mnie w tym trudnym czasie jakim jest brak pracy. Wlasnie na tym polega zwiazek, a przynajmniej dla mnie tak powinien wygladac.

A samochod to 3lata temu,teraz pracuje, dobrze zarabiam i w styczniu kupilam sobie sama
Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Nie masz zielonego pojecia jak wyglada zycie z bardzo bogatym facetem to co powiedzialas to sa "pobozne zyczenia" . Mowilam dokladnie to samo! (Zreszta jak pisala Rembertowa, wystarczy nie tak duza ale jednak roznica w zarobkach I juz mialabys problem)
Jesli dobrze odczytalam nick to masz 21lat? Zycie Ci jeszcze zweryfikuje poglady na rozne sprawy.
Musisz brac pod uwage, ze Twoj mezczyzna w takiej sytuacji ma innych znajomych I przyjaciol a oni niekoniecznie pojda do jakiejs taniej restauracji. Bedziecie tylko sami we 2 wychodzic? Cale zycie tak? Znajomi mojego narzeczonego chodza do drozszych miejsc bo maja na to. Homarow nie jem ale w takiej restauracji nawet zwykla salatka nie kosztuje pare $.
Oczywiscie wychodzimy tez do tanszych restauracji ale to tylko dzieki mnie bo on po prostu szedl tam gdzie zapraszali go znajomi.
Moj TZ zapraszany jest na rozne przyjecia, np charytatywne I co nie pojdziesz? Kolezanki mojego TZ nosza same Hermes torebki, prZy ktorych to dosc slabo mozna sie poczuc majac nawet zwyklego Korsa..ale ok wiem ze nie kazdy lubi wydawac na ubrania.
Myslisz, ze facet siedzialby w domu bo Ty nie masz na wakacje z nim? Serio? Facet zarabia kupe kasy, po to by korzystac z zycia a nie bedzie mial nawet jak wydac bo zona nie ma na swoja polowe? Moj facet mowi ze pieniadze sa by wydawac a nie nazbierac, do grobu ich nie wezmie.
Ja zarabiam bardzo dobrze, na Louboutiny mnie stac, torebke Drozsza rowniez moge sobie co jakis czas kupic.Wiecej juz nie ma szans ze bede w stanie wyciagnac z mojej pracy. I tak nikt sie nie spodziewal ze bbede w stanie tyle zarabiac. Ale to I tak jest malutko porownujac mojego-niedlugo juz meza. To jakbys zarabiala najpierw 2 tys a pozniej doszla nawet do 6 to to byloby malutenko prZy tak duzych zarobkach partnera.
Co w razie gdyby bylydzieci? Moj TZ powiedzial ze jesli by byly to pojda do elitarnych prywatnych szkol. No spoko ale te najlepsze kosztuja mnostwo pieniedzy I tak od przedszkola do studiow placic tyle to juz trzeba byc bardzo bogatym. A jak zarabialabys srednio to nic by Ci po oplacie nie zostalo.
I co? Dzieci by mialy perspektywy, mozliwosci ale nie zgodzilabys sie zeby maz zaplacil?
Albo wtedy rozstanie albo naginasz troche swoje poglady.
Ciekawa jestem czy byloby latwo rzucic faceta ktorego sie kocha, on kocha, szanuje, dla nas prawie jak ideal tylko no-nie stac nas dolozyc do luksusowego zycia
A tu czytam niejeden watek ze facet nie szanuje w ogole, do idealu mu daleko a ona biedna "ale go kocham I nie zostawie". Sorry ale taki powod jest dla mnie smieszny po prostu.

Zgadzam sie z Rembertowa I Hultajem.
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując