Dzięki za opinię. Też mam właśnie takie rozwichrzone, pomimo, że nie jest ich za wiele. Kurczę, takie cudo to najlepiej przetestować przed zakupem.
Pro longweary miałam na myśli te ze szczoteczką, w żelu. Podobno kiepskie. Fluidliny do brwi mogą faktycznie być fajne, tylko chyba trochę czasu im trzeba poświęcić, a już i tak się długo maluję
A bardzo możliwe, że miałam stary. Kupiłam w momencie, jak był już wycofywany. Albo po prostu jakoś błyskawicznie mi wysechł. Cieplaki z MACa jestem w stanie zaakceptować, bo mam rude/karmelowe włosy (farbowane). Choć jak zaszalałam z żelem BB w kolorze Auburn, wyglądałam strasznie
kolor jednak powinien być taki, jak naturalne brwi.
Nars, mówisz? W sumie to nic Narsowego oprócz podkładu nie mam i cena odstrasza
A Gimme brow albo Speed brow testowałyście? Tą Mercier chyba na żywo obadam.