2007-07-17, 15:00
|
#30
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Pomożecie mi?
On się musi leczyć i musi dojrzeć do decyzji by leczenie owe podjąć. Następne 11 lat będzie co najmniej takie, jakie już było, albo i gorszych, żaden sekret. Musisz odejść na dłużej, wyprowadzić się i być konsekwentna; albo się będzie staczał do konca, albo zacznie mu w koncu zależeć i zrobi coś ze swoim nałogiem. ''Samo'' mu się z tego nie wyjdzie, nie dawaj się nabierać na gadki, że on potrzebuje Ciebie; bo do pokonania słabości organizmu potrzebny mu jest przede wszystkim on sam, nikt tego za niego nie zrobi; Ty nie jesteś dla niego autorytetem, jeśli chce, to pije bez zwracania uwagi na Twoją krytykę tego postępowania, wspierać go i trzymać za gębę powinni ludzie, którzy mieli ten sam problem, co on. A scalenie Waszej rodziny powinno być nagrodą ; wspierać nie może oznaczać - tolerować, bo nic się nie zmieni. Skoro zmiany chcesz.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
|
|