2014-09-06, 16:08
|
#4
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Zmobilizuj mnie
Cytat:
Napisane przez emma8
Jeżeli jesteś jeszcze niegotowa na taki krok jak spakowanie jego maneli, to wygarnij mu autorko wszystko. Z grubej rury. Zawstydź go, powiedz mu co naprawdę o nim myślisz. Jeżeli się obrazi i będzie robił to samo- pogoń dziada
|
Chyba właśnie bardziej jestem gotowa na radykalny krok, niż na rozmowy i kłótnie, były już na ten temat rozmowy, ale wszystko, co usłyszałam to 'ok, przyjmuję do wiadomości, że ci się to nie podoba', albo krótkie i konkretne 'aha', nie chcę się bawić w ratowanie tego, bo lepiej sobie poradzę sama.
Mój największy problem, to organizacja tego, nie wiem, czy się wyprowadzać, czy wywalać jego, bo mieszkania razem po rozstaniu sobie nie wyobrażam (mamy miesięczny okres wypowiedzenia w tym mieszkaniu). Nie wiem też czy jest sens tłumaczyć mu, dlaczego i przywoływać wszystkie sytuacje, żeby się denerwować.
Cytat:
Napisane przez platekrozy
Ja to się dziwię,że niektóre dziewczyny tkwią w takich w związkach i nie zapala im się sama lampka tylko musi powstać wątek na taki temat.
|
Ja też nigdy nie sądziłam, że założę o tym wątek na forum.
Chyba dlatego tyle czasu w tym tkwię, że mój poprzedni, jeszcze taki nastoletni związek zakończył się serią zdrad i byłam zachwycona obecnym chłopakiem, że się nawet za innymi nie ogląda
|
|
|