[dziuba85]

Napisane przez oOGloRiAaOo

Pomóżcie, bo mam problem. W ramach prezentu dla ciężarnej przyjaciółki wydziergałam kocyk dla jej córeczki. Miał być duży i cieplutki. I taki jest. Ma 70 cmx140 cm żeby mogła zawinąć dziecko jak w becik, albo wyścielić nim wózek i jednocześnie przykryć małą. Troszkę się namęczyłam, zużyłam 5 motków włóczki i poświęciłam wiele godzin, żeby go zrobić wielki uśmiech tymczasem okazało się, że przyjaciółka... urodzi synka wielki uśmiech
Mam już w planach zakup niebieskiej włóczki, niestety nie wiem, co zrobić z tym różowym kocykiem. Trzymać, czy spróbować sprzedać na olx? Obawiam się, że ewentualna sprzedaż nie zwróci mi nawet kosztu materiałów. Z drugiej strony trzymać nie mam dla kogo... Sama na razie nie planuje dzieci, nikt ze znajomych/rodziny póki co też nie.
Wybaczcie brzydkie zdjęcia, były robione na szybko, kocyk na nich jest świeżo po obszyciu, nie jest jeszcze wyprany ani wyprasowany.

Śliczny - chłopcu może być. Czy kolor jest aż tak ważny?