Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-10-08, 11:06   #2838
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;48439939]powinni W przypadku Adasia po leczeniu kazali odczekać tydzień od zakończenia leczenia i wtedy powtórzyć. Po salmonelli nie było już śladu. Nie odezwał się do Was sanepid? Bo w sumie to sanepid kazał nam powtórzyć.



Eh, a my na szczepienie nie pojedziemy... Pojedziemy za to i tak do lekarza, bo mały w nocy dostał kaszlu z taką chrypą Nie powinnam się śmiać, ale ten kaszel od razu skojarzył mi się z kaszlem takich starych żuli (pracowałam przed ciążą w sklepie monopolowym) . Jak słyszałyście kiedyś, to Oli kaszle dokładnie tak samo. Eh, ciągle coś
Teraz tylko życzcie mi powodzenia, żebym jak najszybciej dodzwoniła się do przychodni i go zapisała. Bo dodzwonić się tam graniczy z cudem, a nie chce jechać w ciemno jak ostatnio, bo znowu będę musiała wracać, a te lekarki przyjmują w cały świat


Poza tym wczoraj narzekałam, że pobudka była o 7, to dzisiaj mały zarządził o 6 [/QUOTE]

współczuję

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Hej Dziewczynki no to u nas jednak wirus i wczoraj mnie dopadło cały wieczór zdychalam tak było mi niedobrze,a później w nocy wymiotowalam a dla mnie wymioty to jest masakra,bo przy tym zawsze mdleje,a później jestem tak słaba,ze z łóżka się zwlec nie mogę a w nocy jeszcze Iza budzila się z placzem i budzila przy okazji małego,wiec spałam z Iza praktycznie cała noc,a do małego tylko na karmienie,a tak to Tz wstawał...
Tak się boje o małego,żeby się nie zarazil mam nadzieję,że przeciwciała w moim mleku są stanie go uchronić
Dzisiaj tez czuje się fatalnie.Jest mi strasznie słabo i nawet 5 minut przy przewijaku nie ustoje,bo już mam mroczki przed oczami nie wiem jak ja przetrwam dzisiejszy dzień,bo oczywiscie jestem sama z dziećmi
współczuję






Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość

btw Sola, śniłaś mi się dzisiaj poszłyśmy z dzieciakami na spacer i schowałyśmy się za sklepem żeby zapalić papieroski i to koniec snu, bo obudził mnie Jurek ma się te senne fantazje




Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość

a wiesz, że chciałabym tylko się zastanawiam czy najpierw braciszek, co by się chłopaki bawili razem, a potem dopiero dziewczynka im dłużej mam dziecko tym mam ochotę na więcej, ale może bredzę z niewyspania


Jakby co to mnie sie nie pytał nikt przy procesie produkcji o preferencje w sprawie płci.




Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
tego się obawiam, że wydam kupę kasy a mata posłuży mu tylko chwilę. mam taki średniej wielkości włochaty dywan, ale nie pasuje mi to, że mały będzie zjadał te wszystkie syfy gromadzące się w dywanie
Trzeba zwrócić uwagę, żeby nie była z toksycznego materiału. Teraz już spokojnie można kłaść. U mnie było tak, że Iza prawie w tym samym czasie raczkować i siadać, ale jest też tak, że dzieci najpierw siadają i bawią się w kąciku pół dnia i jest fajnie Po prostu jak już ruszą to interesuje je wszystko co jest dalej i niezbadane Przynajmniej u nas tak było.
Co do syfów -Iza chyba tylko raz miała w buzi siersc psa ( pomimo, że odkurzałam non stop), zaraz wypluła i juz nigdy nie probowała. Wiadomo ja profilaktycznie wolałam sama wyciągnąć jak coś sobie ładowała niż czekać co zrobi, ale to tak w ramach ciekawostki
Takze człowiek tak chroni przed tymi bakteriami itp, a potem przezywa szok jak dziecko zaczyna sie poruszac
Oczywiście nie jestem zwolenniczką syfu tylko to dla mnie był taki kontrast




Cytat:
Napisane przez beat@ Pokaż wiadomość
Czytam sobie właśnie na temat wprowadzenia glutenu. My zaczynamy przygodę z nowymi produktami pod koniec tego miesiąca. Jedna z lekarek z naszej przychodni mówiła że mogę po skończonym 3 miesiącu już wprowadzać nowości, jednak zdecydowałam że zacznę po 4.
I tak teraz czytam że gluten od 5 miesiąca. Czyli co przez ten jeden miesiąc smakujemy nowe produkty a od 5 dopiero gluten ?
A co do produktów stałych to jak robicie ? Dajecie jednego dnia np. merchewkę a kolejnego coś innego czy może przez 2-3 dni marcheweczka i dopiero następnego dnia kolejny nowy produkt ?
Zastanawiam się jak będzie lepiej przeglądam te wszystkie mądre strony i np. bobovita podaje przykładowe menu i tam jest dzień pierwszy marchewka, dzień drugi kalafior, trzeci marchewka, czwarty kalafior a piąty już brokuł. Nie lepiej przez 2-3 dni dać marcheweczkę i dopiero później coś kolejnego ?
Ja jeszcze nie rozszerzam. Ale najlepiej jeden produkt przez 2-3 dni i na początku dać ze 2-3 łyżeczki, a nie od razu cały słoik. Bo nie wiadomo czy nie będzie jakiejś reakcji.
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora