[TienShan]

Napisane przez xhankax

Jadę za godzinę na badania prenatalne. Nie chciałam ich w końcu robić, ale mój mąż się uparł. No to jedziemy.

Mamy ostatnio małe awantury z powodu pokoju dla dzieci.
Ja całe życie byłam z siostrą w pokoju i nie uważam, że to takie złe.
Skoro pokój córki jest malutki, a gabinet męża ogromny to dlaczego nie możemy przeprowadzić dwójki dzieci do tego jednego dużego pokoju? Gabinet wtedy przenieślibyśmy do mniejszego.
Ale mój tż stwierdził, ze dzieci muszą mieć osobne pokoje i on zrezygnuje z gabinetu i będzie sobie gdzieś wynajmował biuro (!) No absurd dla mnie.

Powodzenia!

Co do pokoju to powiem Ci tak - nie było złe bo miałaś pokój z siostrą, ja z braćmi i w końcu było kiepsko Myślę, że nie ma co na dziko już teraz robić dwóch pokoi ale za kilka lat jak najbardziej skoro jest możliwość. No chyba, że mąż będzie bardzo dużo płacił za wynajem biura. Ja z tego powodu, że mamy tylko 2 pokoje wolałabym drugiego syna - dłużej mogą razem pomieszkać w pokoju, lepiej się dogadają w przyszłości (na to liczę) a jak będzie dziewczynka to już gorzej.


Jadę do koleżanki na kawę i ciacho, upiekłam wczoraj pyszną szarlotkę