[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Przed kupnem poczytałam recenzje na KWC i zorientowałam si eczego moge sie spodziewac po danym kolorze. Kusiły mnei Cappuccino ale skoro prawie ich nie widać to nie chce

Jak kupiłam moje Cappucino, to byłam okropnie rozczarowana, że są takie delikatne, ale teraz to moje ulubione cienie.Najfajniejsze beże, jakie w życiu spotkałam na swojej drodze, do nude make up w ogóle nie wyobrażam sobie innych. Pamiętam, że zdenerwowałam się na początku, bo po pierwszych próbach nie opalizowały tak ślicznie, jak tester w Douglasie, który oglądałam przed zakupem. Na szczęście zaczęły po zużyciu wierzchniej warstwy.

Ciekawie mi brzmi opis tej paletki Sandy Sky - zwłaszcza tego ciemnego koloru.