[cornflower_girl]

rudziutka87 Gratulacje Mam nadzieję, że z samopoczuciem w prorądku

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49084879] W przypadku niedoczynnosci nie ma takich zalecen? Przeciez chyba troche dobranie lekow trwa. Dziwne, ze jak sie nie chce zajsc w ciaze to nie zaczynaja leczenia. Dziwi mnie to, bo nieleczona niedoczynnosc moze prowadzic do problemow z zajsciem w ciaze... Czyli co: pacjentka sie nie stara o dziecko- olewamy, a jak sie stara, to zapisujemy leki? Nie rozumiem.[/QUOTE]
Mnie endokrynolog powiedziała, że dopóki wyniki nie będą na odpowiednim poziomie (TSH 1-1,5), mamy bana na starania. Ginekolog podobnie, ale już była bardziej wyluzowana.
Z rozmowy z endokrynolog wynikało, że niezależnie od starań TSH powinno być zbite do określonego poziomu (innego niż norma laboratoryjna). Może inny lekarz będzie miał normalne podejście? Mnie niestety podobni specjaliści zaszkodzili

Napisane przez Pollinaa

Mam praktycznie wszystkie oprócz łysienia (mam mega gęstą czuprynę) i tracenia brwi (busz z którym ciągle walczę). Mam uczucie zimna, lodowate dłonie i stopy (ale moja mama miała w moim wieku to samo, a jest zdrowa), okres raz regularny jak w zegarku i nagle tydzien spóźnienia nie wiadomo dlaczego (też jak wyżej), sucha skóra, spanie ile wlezie (tyle że ja od dziecka tak mam), zmęczenie (nie wiem już czy to nie leń), tycie (też mogę zrzucić na efekt studiów i dwóch lewych rąk w kuchni;/)

Mam dokładnie to samo. Plus bóle stawów - ale to dowiedziałam się, że norma przy chorobach autoimmunologicznych.

kleo14 Dobrze, że internistka ma ludzkie podejście Nie wydziwiasz, najlepiej znasz swoje ciało i symptomy chorobowe. Trzymam kciuki za diagnozę

shanta Współczuję. Niestety moje doświadczenie jest takie, że nie zawsze dobre opinie idą w parze z kompetencjami. Wg mnie gość niedouczony, nie zawsze przy problemach z tarczycą muszą być problemy z cyklem...