Dot.: Obowiązkowe mundurki szkolne
Mieszkam w Wielkiej Brytanii i TAK..RODZICE PŁACĄ ZA MUNDUREK! i nikt się nie oburza i nie nie jest to straszne i karygodne jak uważa się w Polsce. Jako "podstawa mundurku" jest sweter lub bluza kolorowa (u mojej córki zimna zieleń) z logiem szkoły wszytym na bluzie na wysokości piersi. I to kupujemy w recepcji szkoły. Koszt to zwykle między 8-12 Ł
Do tego "dodatki" białe bluzeczki polo ..do kupienia w każdym byle markecie za grosze w trójpaku. Pozostałe ubrania jak spódnica, sukienka dla dziewczynki czy spodnie chłopca są w kolorach: czarny, grafitowy i rajstopy: czarne lub bialę skarpetki.
Buty czarne\
Takie :ubierki" są w każdym sklepie i markecie,... nie ma problemu ze znalezieniem szkolnych czarnych rajstop czy szarej materiałowej sukienki...i nikt się nie oburza że musi wydać. I nie dlatego że ma kase tylko że tak się przyjęło że to jest element wyposażenia dziecka do szkoły i tyle.
Pomyślcie o uniformie jak o ułatwieniu życia! Czemu? Ja się cieszę z niego - nie muszę myśleć "co by tu dziś jej ubrać" , mniej jej wybrzydzania że to nie lubi, albo że chce sukienke z frozen bo inne dziewczynki mają.. "co jest modne u dzieci " Zawsze ma to samo. I tyle. Córa nie brudzi mi codziennych ubrań, ma 3 białe podkoszulki i 2 swetry szkolne i 2 sukienki i chodzi na zmianę. Ja popieram mundurki bo mi ułatwiły życie.
Trzeba patrzeć pozytywnie na życie
Życzę wszystkim miłego dnia.
__________________
03.02.2010 ZOSIA 18.04.2012 JAŚ
Edytowane przez Sweet_Jelly
Czas edycji: 2014-12-10 o 07:25
|