Nawet przez myśl mi to nie przyszło, a okresowe kompleksy nie są czymś błahym jak wszyscy myślą.
Pytałam, bo często np. na skutek zaburzeń odżywiania organizm kobiety może się nawet kształtować do 30 rż.
"Karmić" się trzeba tylko pozytywnymi rzeczami, myślami i przebywać z dobrymi ludźmi.
Psycholodzy to pomyłka, gdy byłam na terapii, towarzyszącej leczeniu depresji klinicznej i anoreksji, laska (pani psycholog) stwierdziła, że anoreksja to choroba rozwydrzonych dziewuch z dobrych domów. Nikt nigdy mnie tak nie wkur......ł.
"Specjaliści" są sami często niedopukanymi, znerwicowanymi palantami. Powiem Ci jak kobieta kobiecie.
Twój biust jest idealny. Ty jesteś idealna. Może Ci się tak nie wydaje, ale tak jest.
Ktoś "na górze", szef wszystkich szefów od marketingów ustalił, że musi sprzedać ileś ton kremów na powiększenie biustów, ileś milionów push-upów itd.
Niestety, ktoś w ciągu naszego życia wmówił nam, że inni mogą decydować o tym jak nasze ciało, życie i inne strefy życia mogą mówić nam jak mają wyglądać. Dlaczego? Mnie nie obchodzi zdanie kogoś, ja wybrałam, że chce być szczęśliwa, mam dość przepraszania za swoje 'niedoskonałości" mały biust, nieukładające się włosy, złamany paznokieć i inne obiektywnie nic nie znaczące "wady". Dlaczego mam czuć się winna, że jestem normalną kobietą, a nie wytworem jakiś męskich albo co gorsza marketingowych fantazji.
Przechodziłam przez potworne kompleksy, tak duże i dotkliwe, że wolałam się zagłodzić niż patrzeć w lustro, więc po części rozumiem Twoje zmagania i cierpienia.
Nie pozwól, żeby inni mówili Ci co masz robić, jak wyglądać jesteś młodą kobietą, tańcz, baw się, popełniaj błędy podróżuj najwięcej jak możesz i ciesz się życiem.
Ciocia Arnikka