Dot.: Nowoczesna antykoncepcja - implant
O, czytam i czytam i ja to chyba sobie założe - po rozmowie z ginekologiem, rzecz jasna. Przyznam, że najbardziej mnie przekonuje brak okresu - mięsnie w dole brzucha nie chcą pracować, zmęczony człwoeik, przekrwione struny głosowe - jak tu pracować- dlatego od lat eksperymentuję i przekładam sobie ciągle okres tabletkami. pełne zlikwidowanie go byloby idealne.
Widzę, że miałyście implanty wkładane we Francji i w Anglii. Ja bym się chyba zdecydowała na zrobienie tego we Francji, w Niemczech ( jeżeli tam też są robione) albo w Stanach ( o ile tam też są). Macie jakieś kliniki do polecenia w tych krajach? Na Anglię raczej się nie zdecyduję, mam złe doświadczenia...
|