2015-01-21, 15:53
|
#45
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
|
Dot.: 32lata...samotnosc
Cytat:
Napisane przez pustkaaa
oczywiscie, ze maz nie jest gwarantem niczego! ale na urodzenie dziecka nie zostalo mi az tak wiele czasu.
nigdy nie marzylam o slubie, bialej sukni i innych szmerach bajerach. marzylam tylko o fajnym facecie...
ps. gratuluje wygranej z choroba, a z in vitro zycze powodzenia. na pewno sie uda!
---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------
przypomniala mi sie jeszcze jedna sytuacja a propos wyjazdu. jako ze jestem z malego miasta tydzien temu bylam u lekarza w krakowie. wtedy on umawiajac mnie na nastepna wizyte powiedzial, ze nastepnym razem mam przyjechac z chlopakiem i zwiedzic przy okazji miasto. chicalam mu odpowiedziec...gdybym tylko go miala...ale co tam...
|
Dziękuję
Tak sobie myślę, że w Twoim zachowaniu przebija zgorzknienie. Masz taki styl wypowiedzi CO Z TEGO, SKORO… JESTEM SZCZUPŁA, ALE SKUTKUJE TO BRAKIEM CYCKÓW, itp. W poprzedniej pracy miałam taką babkę. Choćby niewiadomo co się wydarzyło, i tak było źle. Jak dostała pochwałę, to szkoda, że nie premię. Jak dostała jakąś dodatkową kasę, szkoda, że tak mało. Choćby niewiadomo jakieś małe lub duże szczęście ją spotkało, i tak było zle. Skutkowało to tym, że każdy jej unikał. Praca z nią przez 8 godzin powodowało u mnie mega doła. Nie na cyckach świat się kręci, nie na włosach, super figurze i całej reszcie. Ważne, by ludzie chcieli z Tobą przebywać i żebyś była ciekawą dla innych. Skoro nie jesteś taka dla obecnych ludzi, otwórz się na innych.
|
|
|