2015-01-29, 12:39
|
#70
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: choroba lokomocyjna?:-/
Na chorobę lokomocyjną dobry jest imbir. Można na przykład zaparzyć sobie herbatkę lub gorącą wodę z dodatkiem imbiru, w termos wziąć i w drogę . Można też bezpośrednio rzuć korzeń. Ja niestety nienawidzę jego smaku, więc u mnie to odpada, a spożywanie płynów w podróży też źle się kończy, bo potrzebuję wtedy dużo przystanków na "siusiu" . Dlatego wolę środki na bazie imbiru, np. Imbifem. Jedna dawka to 25 kropelek. Ten imbir, to chyba jednak najlepszy jest na nudności, z wszystkiego, co do tej pory wypróbowałam. A doświadczenie mam, bo z choroba lokomocyjną walczę od dziecka, czyli od jakichś 25 lat...
|
|
|