Aga - znów was dopadło
- biedni jesteście z tymi choróbskami
Oby szybko przeszło. A co do antybiotyku to hmm... może poszłabyś skonsultować to z innym lekarzem
- teraz wszyscy pediatrzy lecą z tymi antybiotykami wypisując choć nie ma takiej pilnej potrzeby
Ważysz 49 kg?
osz Ty
Ja mam do zrzucenia jakieś 7 kg do upragnionej wagi
God - ja też od wczoraj się za siebie wzięłam. Wróciłam na Zumbę <3 i znów się uzależniłam
Tak więc moim noworocznym postanowieniem jest chodzić systematycznie o ile nie będzie to kolidować z pracą męża a o to trudno bo ma różnie zmiany
Maciejka - trzymam kciuki za was aby wszystko było dobrze
Ola - piękny brzusio
Kamel - długo Was trzymają. Ja po cc wyszłam na 4 dzień.
Chodź dużo - wtedy szybciej się do siebie dochodzi. Mnie wywalono z łóżka z rana i dobrze, bo szybko do siebie doszłam i w ten dzień już robiłam wszystko, łącznie z opieką nad dzieckiem.
Zdrówka
A co z tą "kulką" zeszła już?
Jagodzia - za szczepienie i odwagę Lili
Duża dziewczynka już
U nas ok. Młodego wszędzie pełno. Wczoraj oparł się jedną ręką o karton z zabawkami a w drugiej trzymał zabawkę i nagle się puścił, wyprostował i stał sam, bez podtrzymywania ok. 20 sek.
Wszędzie wchodzi, wszystkiego ciekawy i już czasem z tż nie mamy sił go pilnować
On nie ma czasu na siedzenie, ciągle chce chodzić i wspinać się. Nawet zrobił się z niego niejadek i muszę się sporo namęczyć aby coś w niego wcisnąć do jedzenia. Wkurza się, że musi siedzieć w krzesełku do karmienia i nie może robić w tym czasie nic innego
Trójki nadal nie wyszły. Bertuś budzi się w nocy co godzinę, czasem co 45 minut. Od razu wstaje na nogi i jest awantura. Chcę go ululać ale się wyrywa. I póki nie przystawię go do piersi jest armagedon. Środki przeciwbólowe i żele na dziąsła nie bardzo pomagają. Tak więc nadal je dużo i często w nocy cyca a ja mam wrażenie, że go przekarmiam
- no bo ileż można tego mleka pomieścić w takim małym brzuszku. Tak więc possie i zasypia a odłożony do lóżeczka budzi się co chwilę. Rano mam nerwa bo się nie wysypiam i nic mi się nie chce. No ale czekamy cierpliwie aż te trójki się wyrżną
- mam nadzieję, że do wariatkowa nie trafię.
Ale całe zmęczenie mija mi w ciągu dnia kiedy patrzę na niego i widzę jakim jest już świadomym ludkiem
Dobra, idę się kąpać bo tż na mnie czeka
- środek cyklu, aż szkoda, że odłożyliśmy jednak starania.
Aha -
jagodzia - mam nadzieję, że już zaciążyłaś
Pisz tu, który to twój dc i kiedy testujesz. Robisz pomiary? Masz jakiś wykres?