Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ile w Was radości z życia???????????
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-02-14, 09:48   #35
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Ile w Was radości z życia???????????

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja po prostu lubię żyć.
Lubie siedzieć na kanapie i czytać czy tam coś, lubię coś wydziergać na szydełku, lubię coś przestawić w domu, ustroić, jabłka na stole albo kwiaty w wazonie, lubię głaskać kota, robić zakupy, gotować, jeść, ćwiczyć, biegać, lubię swoja firmę, lubię zimą śnieg, jesienią kolory, latem ciepło, lubię iść na plażę, albo na spacer, lubię swoje kwiatki na parapetach i przed domem, lubię jechać do pracy i z pracy bo lubię miasto w którym mieszkam.
Lubie sobie pogadać z panem co sprzedaje jaja prosto od kury i babą co całe lato ma stragan z owocami.
Prawie się popłakałam jak ostatniego dnia działania (zamykają na zimę) , ona na mój widok :" jest moje słoneczko! A już się bałam ze się nie pożegnamy".
Lubię taką swojską codzienność, ze trzeba pracować, sprzątać, gotować, śpieszyć się, jeść, spać, kłócić, być i po prostu żyć.

To tak w oderwaniu od życia rodzinnego, bo do tego lubię to ze mam rodzinę.

Nawet jak jest ogólnie słabszy okres i spiętrzają sie jakieś problemy, to podchodzę do nich z dystansem. Teraz sa potem sie skończą, znów będzie tylko fajnie a nie fajnie + kłopoty.
Bardzo zazdroszczę takiego podejścia.
Mnie po prostu dobija taka codzienna rutyna. Obiektywnie patrząc, nie powinnam narzekać na swoje życie, jakoś się wszystko powoli układa, ale nie potrafię się cieszyć codziennością, powtarzalnością, małymi rzeczami. W zasadzie żyję od wakacji do wakacji, żyję wyjazdami, przygotowaniami do wyjazdu, wspomnieniami z podróży... To mnie cieszy, a nie wyjście po bułki.
I jeszcze koncerty mnie cieszą, ale dawno nie byłam i się nie zanosi.

Edytowane przez melkmeisje
Czas edycji: 2015-02-14 o 09:50
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując