Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Urodzone w 1989 :) cz. II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-08-19, 10:28   #3997
201707171556
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
Dot.: Urodzone w 1989 :) cz. II

Cytat:
Napisane przez Martusia B. Pokaż wiadomość
Durga życzę udanego wieczoru
Dziękuję Był bardzo udany
Spagetti wyszło nawet dobre z tym że ugotowaliśmy go cała patelnie a do tego poł kilograma makaronu ze zadne z nas nie zjadło nawet połowy z tego co było na talerzu Wogole M. (ten kolega) siedział przez cały wieczor u mnie bez koszulki bo jakoś tak wyszło i musze to stwierdzic bo nie wytrzymam on ma tak boskie cialo ze nie weim czy kiedys równie ładne widziałam - naprawd mimo ze jest bardzo szczupły to ma tak ładnie ukształtowane miesnie (praca fizyczna) ze az byłam pod wrazeniem i wogóle taki ladny jest a narzeka ze nie. Ja mu dam nie! Bede zazdroscic jego przyszlej dziewczynie
Co do picia to ja neietety raz wymiotowałam i to tak naprawde porzadnie ze inni na imprezie musiali sie mną zajać, umyć itd bo sama nei byłam w stanie i jak tata po mnie przyjechał to mnie musial zanieśc do domu.I wogole juz chyba az tak nigdy nie bede szalec bo tak mi było głupio potem przy tych ludziach (ale oni sie tylko smiali i mowili ze kazdy z nich to juz przerabial i gorsze zreczy widzieli) ale wogole zle sie z tym czułam i bylo mi wstyd.
Poza tym tak do konca nie wiedziałam co sie ze mną dzieje i do dzis nie jestem pewna kilku faktów z tej imprezy niestety

Strasznie potem załowałam co sie stało bo zawiodłam rodziców i było mi przykro z tego powodu. To było rok temu, ale juz mi wybaczyli. W sumie kazdemu moglo sie to zdarzyc, wtedy pierwszy raz wypiłam naprawde duzo (sama cwiartke plus inne rzeczy bo na tej imprezie alkohol lał sie strumieniami)....mimo ze pije od gimnazjum.
Teraz rodzice juz wiedzą ze czasem ide ze znajomymi na piwo czy piję na imprezach, koncertach, nie przeszkadza im to, przyzwyczaili sie. Poza tym jestem pełnoletnia.
Ale z nimi bym sie nie napiła niczego - to zbyt krepujace dla mnie.
Wogole to wczoraj pozyczylam od sasiadow korkociag bo nie maiłam a domu a czymś butelke trzeba było otworzyc i teraz nie moge z tej machiny korka wyciagnąć hehehe za nic nie idzie
Chyba im z nim oddam

A co do koscielnej klasy to moja zdecydowanie taka nie jest i bardzo sie z tego ciesze.
Jest jedna bardzo wierząca dziewczyna, chodząca na msze co niedziele, do spowiedzi i poszcząca w piatki - ale jak na ironie ona jednocześnie jest z nas najbardziej wyluzowana i jest najwiekszą imprezowiczką
Ciesze sie ze mam taką klase bo bardzo zle bym sie czuła w klasie z osobami które jakos tak bardziej obnoszą sie ze swoją praktyką. Wiem ze to troche chamskie tak mowic bo to tak jakbym była uprzedzona do takich ludzi ale wcale tak nie jest - ja jestem po prostu innego wyznania i bałabym sie ze tacy ludzie by mnie mogli nie zrozumieć.

Veiovis ja mam małą buteleczke jedwabiu i starcza mi ona na 3-4 miesiace to nie weim jak długobym zużywała dużą

Marta szarlotka to moje ulubione ciasto

Uhahana baw sie dobrze
201707171556 jest offline Zgłoś do moderatora