[Lady eSs]

Hej kobietki, wracam do ćwiczeń . Miałam mieć miesiąc przerwy ale nie wytrzymuję już, dziś poćwiczę. Poczytałam w internecie i upewniłam się, że nie zrobię sobie krzywdy. Nie udzielałam się ale regularnie przeglądałam wątek. Ostatnio schudłam 1 kg, złapało mnie kilkudniowe choróbsko (nie mogłam jeść).

Miałam zapisać się na siłownię ale karnety takie drogie... . Myślę więc nad kupieniem obciążników na kostki i mniejszych hantelków. Moje ciało potrzebuje treningu siłowego.

Wieczorem planuję zrobić sobie porządny peeling ciała + body wrapping. W tym celu kupiłam balsam, którego skład wydaje mi się być sensowny. Mam nadzieję, że regularne zabiegi wspomogą moje ćwiczenia i zadziałają na problematyczne partie (łydki, wewnętrzna strona ud).

Idę trenować . Po dwutygodniowej przerwie na pewno będą niezłe zakwasy...

Edit: już po treningu, dałam radę bez problemów:
Orbitrek 30 min
Brzuch około 20 min (2x abs Mel B + 3 inne ćwiczenia)
Nogi 12 min (własny, przyjemny zestaw)

Wreszcie czuję, że żyję