[Violet95]

Proponuję najpierw odwiedzić dermatologa a później zastanowić się nad radykalnym cięciem.Jeśli masz sobie później wyrzucać że ścinając włosy źle postąpiłaś i nie czujesz się w krótkiej fryzurze to doradzam boba albo loba to opcja neutralna.Przy odpowiednim cięciu włosy będą się układać nabiorą objętości a z układaniem nie powinno być problemu.Jakieś 2 lata temu miałam podobny problem.Długie i wypadające włosy.Obcięłam je na boba później kiedy już odrastał mi tył skracałam stopniowo boki.W ciągu ok.półtora roku mam z powrotem mniej więcej taką długość jak przed strzyżeniem czyli włosy do łopatek.W między czasie regularnie podcinałam,odżywiałam,naw ilżałam i ogólnie dbałam o nie (nie wliczając 2 razy w tygodniu prostownicy i suszarki)Jeśli chodzi o farbowanie farbowałam na odroście kolorem zgrywającym się z moim naturalnym kolorem włosów a resztę rozjaśniłam.Fakt zniszczyłam je troszkę ale niestety tak już mam że cały czas coś zmieniam.Starałam się farbować tylko odrost co 3,4 miesiące najlepiej u fryzjera.Co do domowych sposobów polecam: tonik Garnier Neril.Jantar lub biostyminę w ampułka☠☠☠☠☠eśli masz możliwość nie prostuj ich zbyt często susz nie do końca i nie nakładaj odżywek bez spłukiwania bo obciążają włosy przez co skóra szybciej się przetłuszcza.