[czarnazuzia1]

Napisane przez Dorota-Coco

niestety Justynko, wypadają
szukamy z dermatolożką przyzczyny, ale dupa, nic
parę dni temu zdecydowałam się piedrolnąć ok. 10 cm z dlugości żeby im choć trochę ulżyć
mam teraz do zrobienia szereg badań niedermatologicznych, zobaczymy
jem biotynę w konskiej dawce, kwas foliowy, wit. b6, piję ocet jabłkowy męzowej roboty, robię wcierki i chujnia
pielęgnacyjnie mam włosy w doskonałej kondycji, pomimo systematycznego rozjaśniania są zdrowe, błyszczace, łądnie wyglądają, ale kuwra lecą mi od roku w zastraszającym tempie i nie wiem doprawdy o co chodzi
zaczynam się już na dobre niepokoić

nie bede sie mundrzyc
ale..?Dorota spokojnie zyjesz? nie masz zmartwien?
masz lajcik-srajcik
odpowiedz sobie na pytanie
i wtedy zebys na rzesach chodzila ,to organizm da znac,ze kumulacja stresu jest tak duza,ze i na gebie wywala i wlosy leca i jkregoslup wysiada i gnaty bola
co masz normowany czas pracy? idziesz na pare godzin ,wracasz i masz wsio w doopie
nieee latasz jak z pierdelem w te i nazad ,bo zycie goni
nikt nie zwalnia nikogo nie obchodzi czy bedziesz miala na oplaty ,czy nie? jak sama nie wypracujesz to nie dostaniesz
to wszystko Twoja glowa wie i wylazi potem ,garsciami


mcham