[kolmanka]

Napisane przez Hosenka*

moja mama tez fajny numer wywineła - spadł z półki żel pod prysznic z avonu SSS. troche sie rozchlapało na podłodze. Patrze, a mama wciera to w ręce, ramiona.... Wyszłam po chusteczki, wracam, a mama z dumą: po co miało sie zmarnować? posmarowałam sobie ręce. A ja: zelem pod prysznic?? Mamie sie głupio chyba zrobiło bo powiedziała ze myślała że to balsam

Ooo przypomiało mi sie cos co nie bedzie off topem bo dotyczy maseczki peel offf grejpfrutowej Avonowksiej:P Pisałam juz o tym dawno ale moze niektórzy nie czytali. MOja ciocia kiedys wychodzac do pracy posmarowała sie ów maseczką z mysla ze to krem. Potem zaczeła krzyczec na ulicy bo myslała ze jej skóa schodzi:P:P