Dot.: Wszystko o Avonie - cz.38
Reklamowałam torebkę po roku. Był mały problem o tyle, że nie mogłam znaleźć faktury i numeru produktu. Na szczęście na infolinii podałam przybliżony czas, kiedy torebka została kupiona i znaleźli. Ponieważ tej torebki nie było już w ofercie, miałam wybór - zwrot pieniędzy albo inna torebka z aktualnego katalogu. Klientka wybrała sobie torebkę i wszystko dobrze się skończyło. Starej torebki nie odsyłałam.
Gorzej było z reklamacją zegarka, bo upierali się, że zwrócą pieniądze. Zegarek kosztował 0,50zł, bo był w komplecie z wodą. Woda dawno została zużyta a kupiona tylko dla zegarka. Po kilku telefonach, zegarek został wymieniony na inny.
|