2015-06-18, 07:42
|
#623
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3
Cytat:
Napisane przez alwa
No właśnie ja próbuje odwrócić uwagę. Mówię też żeby poszedł coś zrobić typu idź przytul misia albo tłumacze że musi poczekać bo np jedzenie jest gorące co akurat rzadko działa. I generalnie jestem uparta i staram się nie ulegać. Aha mówię też że jakiś przedmiot nie jest zabawką albo że to jest mamy i nie wolno tego ruszać i dziwne ale to akurat działa mówię też że płacz nic mu nie pomoże bo nie wolno i już. Ile on z tego rozumie to ja nie wiem ale z czasem będzie rozumiał coraz więcej.
Tynka bardzo Ci współczuję tych chorób u Emilki
Natetitka u nas też wchodzenie na łóżko, sofę. Jak siedzi to ok ale potrafi stanąć i rzucić się na plecy Jak skakał to go dawałam na podłogę poprostu (oczywiście wrzask). Po kilku razach zaczął grzecznie siedzieć, ale czasem się zapomina.
Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej
|
Dokładnie takie cuda też mój mały wyczynia, nie można go już na sekundę zostawić samego nigdzie bo sobie znajdzie jakieś miejsce do wdrapywania się.
Cytat:
Napisane przez ag9
Trochę mi lepiej że nie tylko ja tak mam
Ja też się staram nie ulegać ale dosyć już mam słuchania tych krzyków. Dzisiaj na przykład siedział 10 minut natrawie i się darł bo nie pozwoliłam wejść do jeziora, potem się darł bo nie pozwoliłam chodzić po takiem molo bez trzymania za rękę. A on chciał sam. Poszliśmy na plac zabaw to usiadł i się darł bo on jednak nie chce na plac zabaw.
No i czasem ciężko utrafić o co chodzi.
Tynka - współczuję tych lekarzy. Pewnie Cię to nie pocieszy ale u nas podobnie. Panel alergiczny nie wskazał nic, idziemy znów do pulmonologa i alergologa, zmiany na polikach ma ciągle. Wyeliminowałam już nabiał,mleko zmieniłam nanutramigen, wyelminowałam banany, chleb pszenny (bo ten też podejrzewam) no i ciągle coś. Co prawda teraz jest zdrowy, nawet kataru nie ma, ale zmiana klimatu, całe dnie na świeżym (w środku lasu) powietrzu i przerwa od żłobka na pewno dużo dała. Boję się co będzie jak wrócimy. No i też nowa praca...
|
a na co zmieniliście mleko i nabiał? ja od poniedziałku próbuję się dodzwonić do dermatologa-alergologa i nie mogę, jak próbuję to nie odbierają a dwa dni ostatnie zapomniałam. Na skierowaniu mi rodzinna wpisała podejrzenie AZS ale nie wiem. Mleko je dalej krowie głównie+przetwory i kaszka bobovita. I tak zaibserwowałam, że wczoraj po długiej przerwie dostał bobovite i zaraz poliki czerwone a ostatnie dni miał mniej a krowie pije codziennie. Nie wiem czy to możliwe by go kaszka na mm uczulała?
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni
Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni
FB
_________________________ ___
moje nowe uzależnienie surówka
|
|
|