Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Inglot cz. III
Wątek: Inglot cz. III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-06-21, 21:40   #1981
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Inglot cz. III

Cytat:
Napisane przez Noodle Soup Pokaż wiadomość
Gramaturą rzeczywiście nie grzeszą, ale co zdążyłam zauważyć, to są wydajne Niewiele trzeba, żeby pomalować sobie brwi (w moim wypadku wręcz namalować :P)
Jak dla mnie produkt na prawdę udany, maluje się nimi dość przyjemnie. Można uzyskać efekt mocniejszy i bardziej delikatny, domalować włoski itp. Sama jestem brwiowym fetyszystą i podkreślam je codziennie
Warto tylko przed kupnem sprawdzić kolor w salonie na twarzy, bo podobno lubią się trochę utleniać.
Niżej zdjęcia, kolor 13 i 14 - zdecydowanie dla rudzielców 13 jest mocno pomarańczowa i teraz zgrywa mi się z włosami, ale osobiście bardziej pasuje mi numer 14 - szczególnie, jak mi włosy się 'spiorą' :P
Są też trwałe, ja jestem zwolenniczką cieni i pod koniec dnia brwi prawie nie mam :P Linery są o wiele trwalsze i jeżeli nie wycieram się mocno nigdzie twarzą :P to wytrzymują do demakijażu prawie nienaruszone.
(jak malowałam się 13, to wyszły mi kwadraty - jeszcze nie wyczułam produktu :P)

Pierwsze dwa zdjęcia to 13, kolejne 3 to 14.
14 lepsza dla Ciebie, chyba To mi się też podoba, że można stopniować efekt i albo tylko podrasować kształt brwi, albo zrobić je mocniejsze do wyrazistego makijażu. W sumie, kredką też można, ale tym produktem jakoś bardziej można się pobawić
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując