Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-07-09, 08:39   #4933
crala
Przyczajenie
 
Avatar crala
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Oświęcim/Bytom
Wiadomości: 3
Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II

Hej czerwonowłose!

Od dwóch dni ja również zasilam kręgi czerwonowłosych. Przymierzałam się do tego od jakiegoś czasu i namiętnie czytałam to forum. Moja krótka historia "włosowa": moje naturalne włosy to ciemny blond, farbowany od ok 6-7 lat na granatową czerń. Kolor był ściągany u fryzjera (zszedł równomiernie i bardzo szybko co zdziwiło fryzjerki) i też u niego nakładany kolor czerwony, a dokładniej farba RR Line 5.66+6.66 (pół na pół) + oxy 6%. Przed zmianą koloru starałam się odżywić włosy i wprowadziłam też mycie ich za pomocą samej odżywki, żeby zobaczyć jak futerko zareaguje na takie traktowanie. Powiem szczerze, że efekt mnie zdziwił, włosy zgęstniały i były mega gładziutkie (zawsze gładkość na moich włosach szła w parze z lepkością, gdyż miałam problem z mocno przetłuszczającymi sie włosami). Myślałam, że odżywka spowoduje, że włosy będą przyklapnięte i będą się szybciej przetłuszczały, a tu zonk na plus

W załączniku zamieszczam zdjęcia. 1. i 2. to włosy w sztucznym świetle+flesz. Zdjęcia 3,4- w świetle naturalnym bez flesza. W rzeczywistości kolor jest mega bardziej nasycony i soczysty. Nie przeszkadza mi też, że w sztucznym świetle wpada trochę w rudość.

Teraz nie wiem za bardzo jaki toner wybrać. Chciałam z La Riche- Poppy red. Zastanawiam się jak wyjdzie na moich włosach, czy mi je przyciemni czy tylko wzmocni kolor. To samo mam z Venitą, mam numer 31 oraz 34. Na opakowaniu odpowiada mi lepiej odcień 34, ale kierując się Waszym doświadczeniem wiem, żeby za bardzo nie zwracać na to uwagi co jest na opakowaniu bo może wyjść zupełnie inaczej. 31 na opakowaniu wygląda mega ciemno jak dla mnie (co wg mnie nie ma nic wspólnego z Ognistym Wulkanem).

Przymierzam się też do kupna farby do następnego samodzielnego farbowania. Zastanawiam się nad Matrixem Sored SRR i Lecher Geneza 600. Patrzyłam na galerię i starałam się coś wybrać, ale szczerze powiedziawszy ciężko, bo ta sama farba daje różne odcienie u różnych dziewczyn i trochę zgłupiałam Na dzień dzisiejszy wołałabym chyba, żeby spłukiwała się do rudości, aczkolwiek jak byłaby różowa niespodzianka to nie załamałabym się

Pozdrawiam serdecznie

Edit:
Po przekopaniu internetów, doszłam do wniosku, że pozostanę na razie przy RR Line, ewentualnie spóbuję tego Matrixa. Wydaje mi się, że Lecher Geneza wychodzi w większości mega ciemno i buraczano.

I mam jeszcze pytanie czy któraś z Was używała farb i tonerów Elgon (Elgon I-Light toner oraz Elgon I-CARE odżywka koloryzująca)? Znalazłam u siebie w mieście sklep fryzjerski, gdzie mają tylko farby tej marki, ale nie rzuciło mi się w oczy, żeby któraś z dziewczyn ją opisywała. Toner lub tę odżywkę koloryzującą na pewno wypróbuję, ale fajnie byłoby usłyszeć opinię innych
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg WP_20150708_015.jpg (93,8 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20150708_014.jpg (97,9 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20150709_005.jpg (78,0 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg WP_20150709_003.jpg (72,5 KB, 17 załadowań)

Edytowane przez crala
Czas edycji: 2015-07-09 o 17:42 Powód: Dopisek
crala jest offline Zgłoś do moderatora