[MissChievousTess]

Napisane przez mgiedogo

Dzięki za odpowiedź, ale hmm z tego co czytałam to Balea w DM jest niemieckim odpowiednikiem Isany w Rossmanie. Także składy mają równie nieciekawe. Wyniki badań mam bardzo dobre, po prostu wiem, że zapycha mnie parafina, Propylene Glycol, masło shea, olej kokosowy. Chyba spróbuje czegoś z L'occitane.




o jaaa, pierwszy raz o nich słyszę. Wypróbuje na pewno!

Tych składników i SLS nie mają żele Jardins du Monde - sprawdziłam na żelach mojego TŻ'ta.
Balea ma w składzie np. letniej limitki Propylene Glycol.
Ja mam tendencję do zaskórników i zmiany hormonalne przed okresem, ale shea i olek kokosowy i tak mnie nie zapycha.
Ja bym jednak sprawdziłam hormony u lekarza. U mnie problemy skórne były sygnałem zaburzeń hormonalnych podstępnie rozwijającej się endometriozy i zmian na jajnikach, więc jak masz takie problemy to możliwe, że warto się gruntownie przebadać. Czasem na usg czegoś jeszcze nie widać a skóra już sygnalizuje, że coś jest z organizmem nie tak.
Ja wrażliwiec, cera atopowa, naczynkowa a od czasu operacji i poprawy hormonów nie mam takich problemów jak te, o których piszesz. Jakieś małe zmiany mam ale tylko 2-3 dni tuż przed okresem. Ale widać taka moja uroda.