2015-08-31, 12:38
|
#1289
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
|
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)
Czarownico, chociaż obcy lekarz Cię pożałował
[QUOTE=Danaeee84;52597387]Pochwalę się, że kupiłam w końcu monitor oddechu [/QUOTE]
Ja też mam, sprzed 5 lat. Dzięki niemu byłam spokojniejsza. W najbliższym otoczeniu mieliśmy 2 śmierci łóżeczkowe i przestaliśmy się zastanawiać nad kupnem
Cytat:
Napisane przez Pomidora
Dzięki dziewczyny
Tak to jest, ze na koniec trudno się przebić na wątku. A emocje dotyczące czekania na poród zrozumie tylko druga czekająca
Ja czekam na cc, mam wyznaczony termin na 16 września. Tydzień wcześniej mój gin ma urlop i umieram ze strachu, żeby nie zacząć rodzić jak go nie będzie. A żeby było śmieszniej, z pierwszym dzieckiem torbę miałam spakowaną w 34tc, a teraz nie mogę się spakować do dnia dzisiejszego Jakoś mam wrażenie, ze jak się spakuję, to od razu zacznę rodzić, hehe.
Czarownica, a badają na bieżąco tętno dziecka? Koszmar jakiś masz z tym porodem!!!! Trzymam kciuki!
|
Ja w pierwszej ciąży byłam spakowana 2 miechy przed porodem, teraz 2 tygodnie przed tp
Cytat:
Napisane przez owieczkaa
Ja nie kupuję monitora oddechu. Dla mnie to już przesada. Co innego jakbym miała wcześniaka albo stwierdzone problemy zdrowotne u dziecka. Dla mnie to taki początek nakręcania spirali nadopiekuńczości i latania nad dzieckiem jak helikopter.
|
Miałam monitor, ale nie uważam się za nadopiekuńczą mamę
|
|
|