Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-09-05, 11:35   #61
weegirl
Zakorzenienie
 
Avatar weegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 5 126
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Flavis Pokaż wiadomość
Zastanawiam się nad kreatynowym prostowaniem włosów lub olaplex. Któras stosowała któryś z powyższych zabiegów?
Nie wiem, jak jest z Olaplexem, jeśli chodzi o keratynowe prostowanie to bym ewentualnie poszukała w wątku dotyczącym tego typu zabiegów produktu, który bardziej odżywia, niż prostuje. Z keratynowym prostowaniem i mocno zniszczonymi włosami jest tak, że zabieg może przynieść efekt wow lub też ostatecznie dobić włosy. Wszystko zależy od rozmiaru zniszczeń, zastosowanego preparatu, dobranej temperatury i tego, jak włosy reagują na tego typu zabiegi. Czyli właściwie jest to wielka niewiadoma Przy czym po keratynowym prostowaniu końcówki i tak idą do ścięcia...

Tak czy inaczej, są jeszcze typowo pielęgnujące zabiegi keratynowe czy innego rodzaju regeneracyjne seanse dla włosów, warto się wypytać w różnych salonach fryzjerskich. Ja się czaję na "botoks dla włosów" Tahe, mają fajne kosmetyki i mam blisko salon, który wykonuje ten zabieg. Ale czas nie nagli, jestem zadowolona ze stanu moich włosów.

Cytat:
Napisane przez Efkakam Pokaż wiadomość
Nie wytrzymałabym 2 lat z odrostem. Męczę się już ponad 8 miesięcy i wyczekuję momentu, kiedy włosy będą na tyle długie, żeby ściąć to cholerstwo i żeby wyszedł mi bob
Może też bym pomyślała o tak odważnym kroku, ale dużą część życia spędziłam chodząc z krótkimi i półdługimi włosami i... nigdy więcej Wolę przez ponad 3 lata (tak wynika z moich wyliczeń) chodzić z odrostem, niż drastycznie obciąć włosy (chociaż trochę zamierzam je skrócić). Zaraz minie rok zapuszczania naturalek i cóż... gładko poszło. Nie zmienia to faktu, iż Ty będziesz się cieszyć w pełni naturalnymi włosami już niedługo, a ja...

Cytat:
Napisane przez Ewelajna140 Pokaż wiadomość
też rozważam takie rozwiązanie.. ale od roku męczę się z krótkimi włosami (do ucha/żuchwy) i już mam dość marzy mi się możliwość związania włosów w koczka itp., więc chcę się wstrzymać i trochę zapuścić - ale z drugiej strony rozjaśniane końcówki i tak się łamią i kruszą jak żyć?
Jak się końcówki kruszą to jednak lepiej je obciąć chyba, że przy dobrze wykonanej stylizacji wyglądają znośnie. W innym wypadku chyba lepiej zainwestować w dobrze dobraną, krótką fryzurę. A może przy bardziej intensywnej pielęgnacji okazałoby się, że nie jest tak źle? Chociaż jak się włosy kruszą to chyba jest naprawdę źle

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
A ja sama nie wiem.
Niby nie chcę krótszych, ale taki mini ogon czy warkocz mnie dobija latem to w ogóle tragedia, nie lubię, jak włosy dotykają szyi, bo pocę się jak świnia i przez to musze częściej myć włosy

Mnie się marzy równy bob, ale taki dłuższy, to sobie jeszcze jakieś pół roku moge pomarzyć...
Ale co to jest pół roku? Do wspomnianego lata będziesz mieć już długiego boba spokojnie, więc w wakacje będziesz mogła związywać włosy w koczek i nic nie będzie dotykało szyi. Szybko Ci rosną włosy, ja bym ich nie ścinała na razie. Zimą (która już się zbliża, czuję to w kościach, to już sezon na grzańca ) będzie Ci cieplej z długimi włosami. A jeszcze lepiej, że one nie będą przy tym na tyle długie, żeby Ci utrudniały zapinanie kurtki
weegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując