[nikky]

Ahhm, trafiłam do swojego raju Od dawna uwielbiam ciuchlandy i szczerze mówiąc, nie pamiętam, kiedy ostatnio kupiłam jakichś ciuch w "normalnym" sklepie. Kiedyś miałam problem ze spodniami, ale ostatnio coraz częściej udaje mi się dorwać takie super skinny. I też nie mam już gdzie tego chować :P Przyłapałam się też na tym, że kupię coś bardzo tanio, a potem ani raz tego nie założę, z czego zdaję sobie sprawę w momencie odświeżania szafy.
Ostatnio najbardziej zadowolona byłam z sukienki, którą założę na obronę pracy magisterskiej - klasyczna, ołówkowa, szara sukienka H&M za 20 zł (tego samego dnia już oglądałam troszkę droższe rzeczy tego typu w Orsay'u, a na ten kupiony ciuszek trafiłam kompletnie przypadkiem).
No i myślę, że od teraz po każdych ciekawszych zakupach wrzucę fotki