[Hexxana]

Napisane przez ennkaa

o to super! Jak mi się nie uda naciągnąć na zakupy jakiejś mamosiotry to uderzam do Ciebie! Ale ja się nie znam, do 15tego października to nie będzie za późno?

Acha...szanowna Hex..prosimy o ładną recenzję zapachu Jestem ciekawa jak go odbierasz...ja mam tylko chusteczkę i na jej podstawie niestety widzę, ze trwałość słaba No ale to może być wina tej formy własnie.

Spokojnie,ja poki co czekam jeszcze na zalegla paczke z YR i oferte od nich wiec jest czas a jak bede robilam zamowienie to stukne PW.

Pelnej recenzji poki co nie bedzie bo chodze pociagajaca i wole poczekac z ocena jak minie katar.

Zapach irysa jest jakby tlem ale nasyconym,mocnym i dosc wyraznym i odbieram go jako chlodny zapach pozniej mocniej wyczuwam mieszanke bergamotki i paczuli-razem tworza spojna calosc,ktora w miare rozwijania sie zapachu lagodnieje i trzyma sie blisko skory.
Do trwalosci sie nie wypowiem poniewaz boje sie takiego psikusa jakiego mialam z RA.

Na obecna chwile tyle dodam jeszcze tyle,ze Iris Noir cos mi przypomina ale jakos nie moge jasno okreslic co