[blogerka]

Napisane przez Iwona75

Czy nie jest to kwestia podłoża leku?
Atre jest na alkoholu a on zwiększa bardzo penetracje leku dlatego tak silnie działa. Atre może mieć mniejsze stężenie retinoidy od innego leku z tą samą substancją ale na podłożu kremowym i mimo to działać silniej.

Właśnie ja się zastanawiam czy ta ilość alkoholu w składzie tak bardzo mnie nie podrażniała. U mnie to były strupy, wylinkę miałam może ze 4 razy w ciągu 5 miesięcy, i to tylko na brodzie i wokół nosa za to podrażnienia aż do strupów po każdej prawie aplikacji.
Natomiast po zoracu działanie jest "książkowe" lekko napięta skóra, minimalne zaczerwienienie a potem wylinka.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez sowaa5

Cześć dziewczyny, pozwole sobie włączyć się do dyskusji...
Stosuje Zorac juz od prawie dwóch lat z przerwa marzec- wrzesień. Zastanawia mnie moja reakcja na Zorac, pomimo stosowania prawie 3 mc ja nadal nie mogę nałożyc go częściej jak 1x w tyg, jesli chce to zrobić 2 x w tyg, tak mnie piecze, że nie mogę spać, nawet posmarowanie kremem nie pomaga. I tutaj pytanie, czy bardzo osłabia sie działanie jeśli nakładam krem nawilżający na Zorac?
Ogólnie po takiej kuracji Zoraciem, czoło mam pieknie wyczyszcone, sotsuje też i w ramach prewencji i przeciwtrądzikowo, bo trądzik zaczął mnie też atakowac po bokach twarzy i tam tez aplikuje. Nigdy nie iałam atre, ale wyczytałam że dla naczynkowców to nie najlepszy produkt, a ja mam taką skórę.
dodatkowo chce zapytać co myslicie o połąceniu acne derm rano a Zorac 1 x w tyg? lub jesli się jakims cudem uda to 2x w tyg.?

Rozumie, ze dopiero w tym roku Twoja skóa się urważliliwała na Zorac?
Powiem Ci że ja tak miałam w drugim roku stosowania atredermu, raz jak nałożyłam to tak mnie zaczęło piec, że aż czułam ból całej twarzy, leżałam na podłodze w łaziance i czekałam keidy minie, nasmarowałam się grubo bepanthenem a to jeszcze bardziej bolało.
Dlatego zmieniłam atrederm na zorac, nałożyłam dwa razyw ciągu tygodnia, gdzie atrederm nakładałam raz na 1.5 tygodnia.
Może powinnaś pomyśleć o zmianie na inny "retinoid" ja tak się męczyłam jak Ty to opisujesz 4 miesiace czy w zesżłym roku, ciągle myślałąm, że coś zle robię, że mam złą pielegnację, że skóra się przyzwyczai, nic takiego się nie stało. Dlatego w tym roku próbuję zoracu a atre tylko na plecy. Może i ty powinnaś właśnie poszukać jakiegoś zamiennika.

Ps. na forum biochemiaurodu jest napisane, że niektóre osoby nie tolerują retinoidów i wtedy właśnie możesz nakładać ten Twój zorac albo na skórę nasmarowaną już kremem, albo powiedzmy godzinępo aplikacji nakładać krem.
U mnie przy atre pozniej wypracowalam taki system, że nakłądałam atre po godzinie od mycika twarzy a po 4 godzinach delikatnie zmywałąm i obficie smarowałam kremem.
Owszem., moze działanie jest słabsze, ale jak nie mozesz spac i wyjesz z bolu i masz ochotę rozdrapac całą twarz to długo tak nie pociągniesz, ja się starałąm i nie dałam rady.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez luffka

Mi w trzecim tygodniu trochę zaczerwienił policzki, więc nie szalej Ale cieszę się, że na razie jesteś zadowolona
Ja mam aktualnie bardzo ładną cerę, wszystko goi się momentalnie i najważniejsze: NIE BŁYSZCZĘ SIĘ! Wystarczy odrobina pudru ryżowego i mam spokój na cały dzień...
Pamiętaj, że Zorac to inny rodzaj retinoidu... I tak jak Iwona pisała- inne podłoże...
Ja czekam aż mi ruszy zaskórniki otwarte, bo z tym się głównie zmagam

ja wiem, wiem, nie boję się podrażnien.
po prostu stosuję atre na plecy i to tylko raz na tydzuen i po kazdej aplikacji mam masakrę przez kilka dni, plecy ogien, swędzi tak, żeby nic bym nie robiła tylko się drapałą, podrażnienia. Po prostu widzę, że ten zorac działa inaczej, dlatego mam nadzieję, że może chodzi o to podłoże, które jest inne i moja skóra to lepiej przyjmie. Poza tym już po pierwszej aplikacji byla leciutka wylinka, po atre to wyglądało zupelnie inaczej.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez szonzelize

Czym nawilżacie twarz? Nie mogę jakoś dojść do ładu z nawilżaniem. Czy np. stosowanie olejów z ecospa jest wystarczajace?

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------



Czy Zorac będzie odpowiedni na wągry? Czy bardziej Atrederm? Bo obecnie szukam czegoś jeszcze na rozszerzone pory.

O rozszerzonych porach dużo czytałam,, bo są moją zmorą i to jest podobno bardzo ciężki temat i nie ma co się łudzić .. Jak masz predyspozycje, to już tego się nie pozbędziesz.
mi się wydaje po tym co czytałąm, że tu potrzeba naprawdę porządnego łuszczenia i ja bym obstawiała, że jednakl atrederm 0,05 sobie z tym lepiej poradzi niż zorac.