[Daria&Grześ]

Takiego posta wysmarowałam i zniknęło...
Mniej jeszcze teraz mamy czasu, rok szkolny się zaczął, odrabianie lekcji, basen 2 razy w tygodniu, czytanie itp itd...
Jutro idziemy na CAŁY dzień do pracy...
Chłopaki mi się rozkładają. TŻ ledwo wrócił od lekarza - angina, gardło przpaskudne, gorączka, i już Karol buczy, że gardło boli i zimno - też gorączka... Ja też dziś jakaś zmarznięta jestem...
Grześ być może też miał trzydniówkę, bo jak Monka pisze miał czerwone gardełko i po trzech dniach go tak drobniutko wysypało. Tylko pod wpływem ciepłej wody wysypka była bardziej widoczna i do tego jeszcze Mały ma katar... Żeby teraz nie złapał tej nieszczęsnej anginy!
Monka, daj buziora kuzynce i dzidzi od nas .
Ciekawe jak tam ciocia Śnieżynka...
Monka, myślisz, że z tą złotówką za posta to jakaś akcja charytatywna?
Kasiu, Miracle mmmm..... Mammmm.... i uwielbiammmm.....
Pisz, jak tam Igorek. Nadal mleka nie chce? A jak objawy alergii - minęły? Pisałaś, że i bez mleka wysypka jest... Jak radzicie sobie z dietą?

Wiecie co? Czasem wydaje mi się, że mój TŻ podczytuje nasze forum Po tym, jak napisałam, że nie mamy dla siebie czasu, to zaczął mnie jakoś częściej przytulać i mówił, że mu przykro, że ma dla mnie mało czasu. Może się mylę... Ale fajnie, jak mnie czasem tak w przelocie pocałuje albo smyrnie.... Taki drobiazg, a niesamowicie poprawia mi samopoczucie i ładuje akumulatory...