Cześć Dziewuszki
Po 6:00 odprowadziłam mojego Misia na ciapong
Już mi go strasznie brakuje
Jednak myślę, że z Waszą pomocą jakoś przeboleję te 6 tygodni. Nie jest tak źle. Jak jechał na 13 tygodni to dopiero był płacz i zgrzytanie zębów
Będę pocieszać się faktem, że na następny kontrakt jadę razem z nim i w ten sposób spędzimy wspólnie ponad miesiąc Myślałam, że będę tam miała neta, ale Misio teraz jest w nowym pokoju i nie ma tam jeszcze podłączonego. Mam nadzieję, że do czasu mojego przyjazdu go założą, bo co ja tam będę robić sama kiedy Misio będzie w pracy W pobliżu jest tam tylko jeden sklep i nic poza tym. W dodatku są tam sami faceci, więc raczej nie będę wychylać nosa bez obstawy. Nie ma też za bardzo z kim pogadulić. Ale ostatnio dowiedziałam się, że jest tam siłownia, więc jak ludki będą w pracy, mogłabym powyciskać poty
Ja się śmieję, że pojadę do spa Źródlana woda w kranie, siłownia, czyste powietrze i wieczorne masaże erotyczne... Czego chcieć więcej Oprócz neta
A tak wracając z chmur...
Muszę o siebie zadbać. Przytyłam 2 kilo, a włoski błagają o kolorek. Postanowiłam, że zamówię sobie hennę i indygo z zagramanicy, bo to, co sprzedają w Polsce to są szkodliwe mieszanki. Mam już konto walutowe, a Misio zadbał żebym miała co tam wpłacić
Dolar bardzo nisko stoi, więc była okazja do kupna. Potrzebny mi tylko wielki kopas w dupas żeby zamówić ten towarek i popędzić z nim do fryzjerki. Lepiej nakładać hennę u fryca, bo mają suszary i wtedy nie trzeba tak długo trzymać. Poza tym komu by się chciało sprzątać w domu bałagan po tym
Muszę też podciąć końcówki i zaopatrzyć się w kosmetyki, bo troszkę się w tym opuściłam
Chciałam kupić eyeliner, ale po przejrzeniu KWC mam jeszcze większy mętlik niż przed
Nie mam pojęcia który kupić
Widzę właśnie przez okno jak jakaś kobieta z bloku obok myje okna Podziwiam ludzi, którzy o 7 rano robią takie rzeczy. Ja jestem zbyt leniwa i za duży ze mnie śpioch A Wy?
marthusia spokojnie dasz sobie radę Napisz gdzie dokładniej będziesz mieszkać (dzielnica) to my Ci zawsze pomożemy. Ja też chętnie zapisałabym się na kurs tańca. Przydałoby się rozruszać stare kości i nauczyć się czegoś nowego. Zawsze marzyłam o takim kursie, ale samej mi się nie kce, a teraz mam w dodatku daleko Uwielbiam tańczyć, ale uważam, że nie umiem
A może się spotkamy? Jako stara mieszkanka Gdańska mogłabym Cię oprowadzić Hmm... Widzę właśnie, że myślałam, że wizytę u wyrywacza kłów mam 5, a tu 2 października Już się boję Jak reflektujesz to mogę być do dyspozycji jutro lub w poniedziałek. Ale Ty wtedy pewnie masz urwanie głowy z przeprowadzką. Następny raz będę w Trójmieście koło 15-tego. Ale mogę też zrobić sobie wycieczkę do Gdańska w inny dzień
Przynajmniej miałabym z kim połazić po sklepiszczach
Właśnie dzwonił mój Misio. Jeszcze stoi na dworcu i czeka na kierowcę, który miał być pół godziny temu. Jeszcze nie dotarł, a telefon ma wyłączony
A za pół godziny powinni być już na terminalu. No zobaczymy, bo może w takim razie Misio pojedzie wieczorem albo za parę dni jak facet się nie zjawi.
No dobra Babeczki
Trochę Wam ponudziłam
Czas dać klawiaturce odpocząć.
Witam nową koleżanką Kasię!
P.S. A co byście powiedziały na zabawienie się w turystki i pozwiedzanie gdańskich kamieniczek połączone z dobrą kawusią?