[kinga1701]

Napisane przez mojakaren

Właśnie była u nas położna - Jasiek wazy 4200!
czyli w cztery tygodnie przybrał 1300 gramów
Dumna jestem z niego

Super

Napisane przez baby montana

E tam,powies jajka i powiedz ze to drzewko wielkanocne.

Napisane przez lune1992

Ja po kupie go ogarnełam, mysle wyjde na spacer, najedzony,troszke pospał,wysrany. No i sie rozdarł jak nakładałam kombinezon oczywiscie (nie wiem jak ja jutro z nim wyjde, chce pojezdzic po sklepach Rossman itp a chcemy autem ) Ledwo kółko zrobiłam obok lasu i sie rozdarł, wiec wziełam na rece, ludzie sie gapia, ja w stresie ooo matko. W koncu sie uspokoił to zapierdzielam do domu.
Na klatce ryk, rzuciłam wszystko nawet z kurtki,czapki sie nie rozebrałam i go rozbieram w domu. Rzucił mi sie na cycka ze jadł z 15 minut, odbiło sie i zasnal jak kamien,odlozyłam na chwile na fotel go tak krzywo zeby sie rozebrac bo az sie spociłam a on tak lezał i spał jak zabity Az sprawdzałam czy oddycha Kroplelki juz na smoczek wcisnelam mu,possał i wypluł. Śpi teraz jak kamien a ja pije kawke i robie obiad te dziecko mi sie nie pozwoli nudzic
moze poprostu nie dojadł no ale bez przesady ile on żre, grubas jeden :hahaha:

Napisane przez lune1992

Bo moj sie pręży podczas jedzenia i puszcza cyca, musi mu sie ułożyc, słysze jak bulgocze w brzuchu no i myślałam ze sie najadł
W sumie to nie wiem kiedy on jest najedzony bo nigdy nie zaprotestował jak mu podaje cyca on żre na przymus.
U mnie mm odpada wiec musze go dopychac nastepnym razem przed wyprawa. Ale pierwszy raz mi sie tak zdazyło, musial faktycznie nie dojesc, mogłam po kupie mu jeszcze dac. Moze zgłodnial jak go do wanienki wsadziłam tyłek umyć

Jesteś mistrzem

My wróciliśmy ze spaceru i mały jeszcze dosypia w wózku.
Obiad już zdążyłam zjeść, uwaga ciepły (brawo dla mnie) , herbatę wypić, pościel przebrać.