[lidiaM]

[QUOTE=moll_y;5719005]LidioM ja tez kupilam kilka dni temu ta sama baze - Mac +50 "prep+prime" i pewnie tez bylabym zachwycona gdyby nie moj KWC filtr Clarinsa (spf 40)
molly, oj muszę kupić tego Clarinsa i go "posmakować" skoro to Twój KWC, a ja bardzo liczę się z Twoimi eksperckimi opiniami! Dobrze, że napisałaś o tym pudrze brązującym, bo miałam na niego "chrapkę", ale byłabym wściekła, gdybym go kupiła, bo nie znoszę świecących drobinek na twarzy. Nie rzucajacy się w oczy, a rozświetlający jest brązer (czy też bronzer, jak niektórzy piszą, nie wiem, która forma jest poprawna) firmy NOUBA (w drogeriach DOUGLAS), mam i jestem zadowolona, to jest coś w stylu "ziemi egipskiej", czyli efekt zależy od tego, ile nałożysz na buźkę i naprawdę nie widać tych połyskujacych drobinek, które zwłaszcza przy plamkach na pewno nie wyglądają dobrze, a ja ich po prostu nie cierpię; zatem kupie sobie zamiast pudru chyba jeden z tych niezwykłych pigmentów MAC.
rene - nie wiem, czy przez internet sprzedają MAC-a (na pewno jest sklep firmowy w Warszawie, do niedawna był tylko ten jeden, a nie wiem, jak jest teraz), Clarinsa na pewno sprzedają (jak wpiszesz w wyszukiwarkę to na pewno znajdziesz), ale chyba lepiej kupić w sklepie, bo produkty tej marki są w każdej "szanującej się " perfumerii; rene, jak Ty stosujesz ten cos2? jak długo trzymasz go na buźce? najlepiej, jeżeli to zniesiesz, potrzymać go w formie maski (nałożyć dość grubo zwłaszcza na plamki) całą noc - u mnie taka kuracja po 3-4 dniach daje dobry efekt, choć nie taki oczywiście jak maska cos1, ale plamki zdecydowanie się rozjaśniaja, "rozmywają" i łatwo je zatuszować - właściwie zostają tylko kontury, takie delikatne cienie.
Buziaki