[Cinnamon213]

Napisane przez fistaszek20

zajrzałem przeczytałem i stwierdzam ze nie wiem juz kto ma racje powołuje sie na swojego trenera i mam nadzieje ze mnie nie oszukuje widze efekty u kobiet ktore u niego cwicza jak i u mezczyzn a jego zdaniem internet to nie jest miejsce do szukania informacji na powazne temat mowi tak bo kulturystyka i fitness to jego zycie z tego sie utrzymuje a ja mu wierze .
kazde składniki sa wazne do funkcjonowania ale widzisz kazdy z nas jest inny kazdy z nas ma inne potrzeby zywieniowe

do tej pory tez sluchalam rad trenera (nota bene taty mojego ex faceta), chodzilam do niego na aerobik, basen, wypruwalam sobie flaki na rowerze, stosowalam diete i efekt tego byl zaden, tak jak i jego zony, ktora maltretuje cwiczeniami od lat powod? aerobik byl zbyt intensywny i zamiast spalac tluszcz, po kazdych zajeciach chodzilam cala obolala i z zakwasami, to samo rower, dieta byla okej... ale dla niego, dla faceta, ktory caly czas sie ruszal, zyl sportem i nie musial sie odchudzac... btw. on tez nie wierzy w internet - stara szkola teraz od ponad miesiaca stosuje ten trening i diete, o ktorych dowiedzialam sie z sfd i DZIALA, jem jak dzika swinka i chudne!!! cud? nie... racjonalne odzywianie... jezdzac na rowerze i cwiczac nie przekraczam moich 60% HRmax i gubie tluszcz ledwo sie meczac!!! to tyle ode mnie... ide pobiegac z psem pozdrawiam