[201606201142]

Napisane przez Cytrynellka90

Oftopuje trochę na temat wczorajszych zamachów w Brukseli.
Non stop sprawdzam co się dzieje w całej tej sprawie. Chwile grozy przeżyłam wczoraj jak się dowiedziałam o kolejnym wybuchu w metrze. Moja mama mieszka w Brukseli i akurat tę trasę przemierzała dzień wcześniej na całe szczęście. Jak zawiesili całą komunikację miejską to nie miała jak wrócić do domu. Jeździły tylko pociągi to tyle dobrze, że ma dość blisko dworca. Moja mama mieszka na dzielnicy Schaerbeek czyli dokładnie tam gdzie od wczoraj trwa obława i znaleźli kolejną bombę i materiały wybuchowe w mieszkaniu tych co się wysadzili na lotnisku. Wczoraj jak z nią rozmawiałam to non stop jechało coś na sygnale. Ja się bardziej stresuje niż ona bo to ona mnie uspakaja. Czekam dziś na kolejny telefon od niej. W ogóle cała ta sytuacja to jedna wielka tragedia, tylu ludzi zginęło, tylu jest rannych. Panika... Ja zawsze myślałam, że nie dożyję takich czasów a teraz prawie pod własnymi oknami takie sceny. Jak oglądam te wszystkie filmy i relacje to nie mogę uwierzyć, że to prawda, wolałabym żeby to były tylko sceny z jakichś filmów a nie z rzeczywistości. Ciary przechodzą na myśl, że sama nie raz bywałam w tych miejscach.
Sorry za offtop ale no nie mogę jakoś tak..

Uściski dla Ciebie i mamy.

Jak sobie pomyślę, że to wszystko dzieje się tuż za rogiem to jestem momentami przerażona, jak daleko to jeszcze zajdzie.