2007-11-19, 16:26
|
#2723
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Napisane przez Nemezja
Prawda,bo ta nerwica,depresja czy fobia musiała się skądś wziąć (głównie przeżycia i przez mechanizm wyparcia,czyli kiedy zagłuszamy w sobie jakieś emocje,popędy czy dążenia i nie przyznajemy się do nich przed samym soba,mniej więcej na takiej zasadzie)
Żeby naprawdę ktoś został wyleczony,w większości przypadków trzeba by chyba wyjąć niektóre (albo i większość) faktów z jego życia,wtedy do choroby by nie doszło.
Nie wiem co będzie jak odstawię leki,ale np.takiego stanu w jakim jestem teraz po lekach nie osiągnęłabym z pomocą samego psychologa.
|
Dużo zależy od charakteru itd.
Ale lekarzy, którzy mówią o pacjencie, że bez leków nie ma szans nie będę komentować.
Przecież większości chorób nie da się wyleczyć. Ja uczę się ze swoimi żyć...
Chłopak koleżanki ma raka. Żal mi jej, bo w dodatku to bardzo toksyczny człowiek... edit: Próbowała skończyć ten związek, a teraz "wszystko się skomplikowało". Ech.
|
|
|