2016-04-10, 21:38
|
#1712
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 449
|
Dot.: Mamy marzec cz.13
Cytat:
Napisane przez Kiinga26
Średnio. Poklocilam się właśnie z mężem. Moje wkur *****e osiagnelo dzisiaj apogeum. Pojechał na chrzciny o 10:00, wrócił o 20:00, a przez cały dzień nawet je.ba.nego smsa nie wysłał z pytaniem co u nas on się bawił, a ja cały dzień nosiłam małą bo kolki, przebieralam Dominika bo biegunka i chodziłam wokół Oli bo katar. I takie ku*** dziwne, że ja mam już zwyczajnie dosyć?!
Współczuję sytuacji z kotem.
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
|
Matko kochana zostawił Cie na tyle czasu samą z dziećmi???? No w głowie mi się nie mieści. A chociaż po awanturze zrozumiał swój błąd? Matko to ja swego powinnam po nogach całować. Choć uważam ze to jego psi obowiązek zajmować się swoimi dziećmi. Ja zostałam raz z nimi sama na prawie cały dzień i dziękuję, mam traume. Teraz się trzęsę jak muszę na godzinę. Tyle że moje to jeden histeria chodzaca a drugi zazdrość i bunt dwulatka. A trzeci maruda. No ale tak czy siak. Baaardzo nie w porządku się zachował. Gdzież tyle balowac na chrzcinach. No aż się wkurzylam.
|
|
|