2007-12-10, 21:34
|
#27
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 691
|
Dot.: blond dylemat -potrzebna pomoc fryzjera..
Cytat:
Napisane przez black_sun
widzę że osoba zakładająca wątek nie uzyskała do końca odpowiedzi na swoje pytanie.. sama nie używałam tej farby, ale używałam kiedyś odcienia superrozjaśniającego z serii nutrisse. ta farba to jest normalna farba, czyli tubka farby plus emulsja aktywująca tzw. utleniacz. nie wiem na pewno ale na zdrowy rozum - jak nie dodasz utleniacza to farba nie powinna chwycić w ogóle.. może poszukaj innej, nie rozjaśniającej blond farby. albo ewentualnie kup blond farbę z garniera i zmieszaj utleniacz z tej drugiej z tą rozjaśniającą. taki mam ponysł.
[wzięty stąd, że rozjaśniająca nutrisse miała emulsję aktywującą o mocy 9%, a pozostałe blondy nie rozjaśniające aż tak miały utleniacz o mocy 6%. taka była informacja na opakowaniu, może na tych garnierach też jest?]
masz baaardzo jasne włosy, MOIM zdaniem po tej farbie wyjdą ci już nie siwe, ale niebieskie
|
hm, szczeze ,to raz kozie smierć jakby co to potrzymam z 15 minut
a w anjgorszym wypadku polece po kolor stohkholm lorealaale wole tego uniknac
a pomysl z skorzystaniem z innego utleniacza dosc ciekawydzieki bardzo za pomoc !
__________________
|
|
|