[pasywno-agresywna]

Witajcie!

Nastrojona świątecznie życzę Wam, żeby każdy dzień w roku był conajmniej tak dobry i przyjemny jak święta. Wszystkiego dobrego, kochane Wizażanki

A prócz życzeń chciałabym Wam jeszcze pokazać moją kolejna sylwestroiwą próbę. Choć prawie na pewno wybiorę brązy, chciałam wypróbować makijaż w granacie. Z założenia oczy miały być mocne, policzki i usta na drugim planie. Przy rzęsach jest mocno brokatowa kreska, szkoda, że nie widać jej na zdjęciach w całej okazałości. Połyskiwała naprawdę imponująco Natomiast policzki nie były takie obrokacone, nie wiem skąd ten efekt na zdjęciach

Użyłam:
podkładu matującego Eris
Dermacolu
korektora Golden Rose
pudru Rimmel
pudru Sensique
rozświetlającego pudru Sensique
różu z paletki H&M
bazy pod cienie Essence
granatowego cienia Astor
granatowego cienia Inglot Vertigo do wycieniowania Astora
niebieskiego cienia Inglot Vertigo
beżowego cienia Inglot Vertigo na łuk brwiowy
różowego cienia Astor do rostarcia granic
połyskliwego cienia sypkiego Joko w wewnętrznym kąciku
sypkiego granatowego cienia Oriflame
sypkiego brokatu nieznanej firmy wymieszanego z żelem utrwalającym APC (wreszcie znalazłam dla niego zastosowanie)
czarnej kredki Rimmel
tuszu Maybelline Volum Express Curved brush
granatowego tuszu Oriflame Visions
błyszczyka Sensique w delikatnym, różowym odcieniu
przejrzystego błyszczyka z drobinkami Eveline

Jak Wam się podoba?