[sirgunia]

podziele sie z wami moimi obserwacjami. mnie tez ostatnio wlosy lecialy jak szalone. kupowalam rozne cuda (ampulki vichy, inneov, odzywki, wcierki, olejek rycynowy, pokrzywa) i nic. obecnie jestem w tropikach. takze wszystko odstawilam bo stwierdzilam ze nie bede tego tu tachac. nic nie lykam, nic nie wcieram ale... codziennie jem duzo owocow (przerozne: ananasy, banany, avocado, papaje, maracuje,) i warzyw (salata, pomidor, papryka). wlosy przestaly wypadac calkowicie. ponadto paznokcie rosna mi w tempie oszalamiajacym . takze recepta sa owoce i warzywa. (co oczywiscie w naszym klimacie jest nie do konca mozliwe ) pozdrawiam. po powrocie zamierzam zainwestowac w sokowirówke. blender juz mam