[201608040942]

I ja mialam w tym roku podobne dylematy do was.
Bylam chrzestna i od paru lat chcialam zrobic ksiazeczke oszczednosciowa dla chrzesnicy, a pozniej jak jej brat bedzie mial komunie to moj chlop( bo on jest u niego chrzestnym) zrobily by to samo. Ale... nie mieszkamy w Pl, czasu nie bylo zeby sie zorientowac w jakim banku najbardziej by sie oplacalo i wogole przejsc sie i zalatwic sprawe. Jako osoba niezarabiajaca duzo odlozylam z dwoch wyplat troche kasy i w przeliczeniu na zlotowki byl tysiak. takiw klad na ksiazeczke oszczednosciowa bylby ( jak dla mnie) bardzo ok.
Jednak wyszlo inaczej, kasa poszla do koperty, a ja kupilam dodatkowo chrzesnicy( kupowalam juz w grudniu) aniolka, bo ona zbiera aniolki. Kilka lat temu bylam z maszym dzieckiem i mezem w Licheniu( maz z innego regionu nigdy tam nie byl, a dziecko wiadomo urodzone poza Pl, wiec tym bardziej pojecia nie mialo) i kupilam dla chrzesnicy aniolka. Byla zachwycona, wiec pomyslalam ze skoro pasja aniolkowa jej nie przeszla, to dostanie figurke od cioci. Pod spodem wypisalam ze to pamiatka I Komunii Swietej i date( poradzilam sie jeszcze jej mamy czy podpisac figurke, bo to sie zapomni kiedy to bylo, na co mama mi przytaknela, bo gdyby nie to ze podarowalam piekna swiece na chrzciny i ona byla podpisana to jak by daty na niej nie bylo, to nikt nie wie, kiedy ta uroczystosc miala miejsce, wiec dopisalam jeszcze date). mala ma pelen karton aniolkow i moze niedlugo dostanie do pokoju witryne , zeby te aniolki poustawiac na polce. narazie lezy wszystko w szafie w kartonie. Ona czasami je wycignie, pobawi sie, pooglada je i troche szkoda ze musza pozniej byc schowane do szafy.
Rower, rolki, konsole itp dzieci maja. Biblia tez jest, wiec problem byl co by tu sprezentowac zeby bylo dobrze i zeby byla pamiatka. Na zalatwienie sprawy z bankiem, czasu nie mielismy( poza tym teraz to co sie dzieje, to tez nie bylam pewna czy to nadal dobry pomysl, czy jak dziecko bedzie juz dorosle to wogole cos na tej ksiazeczce jeszcze bedzie, albo czy cos urosnie, wkoncu po to sie zaklada ksiazeczki/konta oszczednosciowe zeby po latach miec na nich plus, a nie to samo albo jeszcze gorzej minus), buzuteria tez mi przez mysl przeszla( mala nosi kolczyki), ale... no wlasnie, a jak babcia od drugiej strony albo chrzesty by tez taki prezent dal? Dlatego wyszlo jak wyszlo, ze pieniadze beda najbardziej uniwersalne.
W rozmowie pozniej, dowiedzialam sie, ze wlasnie w planach jest ta witryna, zeby poustawiac aniolki i zeby sie nie kurzyly, ze ogolem maly remont pokoju tez jest w planach. Mala ma tam tez jakies plany i finanse ograniczaja,wiec nawet dobrze wyszlo, tak jak wyszlo ;-)