2016-06-27, 15:04
|
#1220
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)
Może Aisot jest tylko zajęta załatwianiem spraw związanych z pracą? Oby na dniach wróciła do nas z dobrymi wiesciami
A mi się dzisiaj śniło, że dzidziol dostał jakiś drgawek w brzuchu I poszłam do szpitala, na co babka w rejestracji zaczęła krzyczeć na jakaś druga żeby szybko się mną zajęła, bo "płodzik umiera" (dawno temu czytałam relacje dziewczyny, która rodziła martwe dziecko i położna określiła go właśnie mianem "płodzika" ). W jaką histerię w tym śnie wpadłam! Dobrze, że chwilę później się obudziłam, bo nie nie chcę nawet wiedzieć co mogło być w tym dalej.
Rano dzidziol nie dawal za bardzo znaków życia, więc już się zaczęłam zastanawiać czy jak spałam, to naprawdę się tak nie szamotal i czy wszystko ok... Ale na szczescie od południa non stop daje o sobie mocno znać
__________________
|
|
|