Dot.: LICÓWKI
Tak czytam i jestem przerażona tym, że dentyści zamiast aparatu proponują licówki. Jasne, są równiejsze, ale to nie to samo, co w stu procentach własne zęby. Tym bardziej jesli chodzi tylko o ich ustawienie, które jest do wypracowania. Już gdzieś wspomniałam tutaj kiedyś, że chodzę do warszawskiego impladentu i mam tam prostowane zęby. W życiu mi nawet nie zasugerowali czegoś takiego jak licówki zamiast aparatu. Chociaż wiem, że faktycznie są takie praktyki - jednej znajomej nawet w jednym gabinecie powiedzieli, że lepiej zęba usunąć i implant wstawić.
|