Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odezwać się, a może nie ?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-07-23, 18:40   #2
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Odezwać się, a może nie ?

Cytat:
Napisane przez Nina325 Pokaż wiadomość
Hej Na potrzeby tego wątku zakładam nowe konto.Zacznę od tego, że jestem osobą która się wszystkim przejmuje.Coś źle zrobiłam, to od razu przejmuje się tym co sobie pomyślą o mnie inni.Wczoraj byłam na imprezie,którą organizowali moją koleżanka i jej chłopak.Był tam też on ( nazwijmy go X). Może nie do końca w moim typie, ale osobowością nadrabiał wszystko.X nie ma nikogo, bo nawet koleżanka żartowała, że "może wpadniemy sobie w oko"(ja też nie mam partnera). Przechodząc bardziej do konkretów, wypiłam 2 piwka i lekko mnie "siekło"(podejrzewam, że pogoda za oknem miała na to duży wpływ) i gadałam sobie z X o tym czym się zajmujemy, gdzie mieszkamy itd...Rozmawiało mi się z nim fantastycznie. Zauważyłam też, że zerkał na mnie przy okazji się uśmiechając.Gdy zauważył, że zrobiło mi się zimno okrył mnie swoim swetrem.W pewnym momencie podczas gdy stałam, on podszedł do mnie od tyłu i po prostu mnie przytulił. Mocno przytulił.Nie powiem, było to bardzo miłe, ale stałam lekko oszołomiona całą tą sytuacją, a z drugiej strony chciałam by ta chwila trwała jak najdłużej.I w pewnym momencie powiedziałam czy mógłby mnie puścić, a gdy to zrobił po prostu sobie poszłam i usiadłam na ławce, nie miałam za bardzo ochoty z nim rozmawiać(wiem, że dziwne)I tutaj rodzi się moje pytanie: czy uważacie, że powinnam do niego napisać na FB (gdy wysłałam mu zaproszenie, w trybie natychmiastowym je zaakceptował). Wyjaśnić, że to co wczoraj zrobił było bardzo miłe, a ja na trzeźwo zareagowałabym na pewno w inny sposób(pozytywny, nie negatywny). Wczoraj też unikałam jego wzroku, gdy z nim rozmawiałam - zapytał się dlaczego, a ja mu wypaliłam że się wstydzę().Z jednej strony chciałabym mu wyjaśnić, że na trzeźwo nie jestem taka, a z drugiej strony im dłużej o tym myślę tym stwierdzam, że takie pisanie jest głupie.Obawiam się tego, co on sobie o mnie pomyśli/ pomyślał.Zamartwiam się tym.Co Wy zrobiłybyście na moim miejscu ?
Ja bym odezwała się do niego ale bez tłumaczenia i wyjaśnień. Jeśli to podchwyci i zaprosi Cię gdzieś to możesz kontynuować. Samo odezwanie powinno starczyć żeby ogarnął że jesteś zainteresowana
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując