Sliczny brzusio
Ja na odmianę jestem przekonana że przenoszę, tylko się łudzę że może wyjdzie na dniach
Za to przez moja schize że zaleje wodami łóżko to parę dni temu położyłam sobie podkład pod prześcieradło
A to Ci psikusa synu spłatał
U mnie przedwczoraj jakiś głupek jeździł pod oknem motorem. Mieszkamy na takiej ślepej ulicy, jakby pętli i on jeździł w kółko! Już się chciałam drzeć przez okno ale TŻ na mnie że nie wypada?! A kurfa wypada sobie 20 razy kółko zrobić jeszcze po żwirowej ulicy?- (bo to wieś i nie mamy asfaltu) Jak chce sobie ćwiczyć jazdę to niech na autostradę spierdziela! No i w końcu TŻ się zlitował nade mną i zwrócił mu uwagę to przestał dzieciak jeździć.
kolejny zworowy brzuszek.
Też nie mam przepowiadających skurczy tylko same niebolesne twardnienia brzucha
Ty na pewno urodzisz w pracy
Ja kubeczek na siuśki kładę na zamkniętej desce. No nie da się zapomnieć Kiedyś położyłam na tej półeczce nad kibelkiem to zapomniałam.
Trzymaj się biedulo
niefajnie masz z tymi bólami. Zeby jeszcze prowadziły do porodu to ok, ale tak to bez sensu!
za rozwarcie
Zazdroszczę że już niedługo będziesz mieć dzieciaczka przy sobie. Mój TŻ to też by chciał żebym miała zaplanowane cc. nie chce żebym się męczyła tyle godzin. On chyba myśli że cc nie boli
dobre wieści. Twoja szyjka chyba ze stali
co za fachowa porada lekarska
za szybkie i bezbolesne rozkręcenie akcji
Wczoraj była u mnie koleżanka i Antosia dostał prezenty- 2xbody, kosmetyki Emolium i swoją pierwszą grzechotkę
a dziś jeszcze kumpelka wysłała mi z Kanady sówkę którą zrobiła ręcznie na drutach specjalnie dla Tosi