Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zostać/odejść? Mętlik w głowie
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-08-14, 22:36   #12
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Zostać/odejść? Mętlik w głowie

Cytat:
Napisane przez Olabogaboga Pokaż wiadomość
Macie rację. Będzie to dla mnie bardzo trudne, bo na pewno będzie próbować odwrócić kota ogonem i winę zwalić na mnie. Muszę jednak być silna i nie dać się. Wcale się nie zdziwię, jeśli on swojej winy nie będzie widział i rzeczywiście będzie wierzyć, że to ja jestem złą kobietą. Nie twierdzę, że jestem idealna, też nie zawsze byłam przykładną dziewczyną, ale cóż... Jest jeszcze jedna kwestia. On ma bardzo ważną poprawkę na studiach w połowie września. Gdyby nie to, pewnie bym się nie wahała i zerwała już teraz... nie wiem, czy czekać aż zda te egzaminy? Nie wiem czy jest sens, w końcu nie mogę udawać, że wszystko jest w porządku, bo zobaczymy się na pewno wcześniej.
No i co z tego?
Co z tego ze będzie odwracał kota ogonem? Co z tego ze będzie mówił/myslał/tobie wmawiał ze to twoja wina?
Co z tego jesli nie posypie głowy popiołem i nie przyzna Ci racji?
Powiedz, CO Z TEGO?
Bedziesz z nim siedzieć do śmierci i kłócić się i wysłuchiwać wyzwisk z tego powodu?

Powtarzam, wyjdz z tych oparów szaleństwa, zacznij myslec racjonalnie.

Ja jeszcze rozumiem, jakbyś go kochałą, tęskniła za nim, nie lookała na innych - tylko on, była zaslepiona uczuciem i tęsknotą.
A Ty nie. Nie tęsksknisz za nim, masz go dośc, czujesz się szzęśliwsza bez niego, ciagnie Cię do innego. Ale nie. Bedziesz wymyslać jakies głupoty żeby tkwić w patologicznej parodi zwiazku, byle ktoś nie pomyslał, że przez Ciebie zwiazek się rozpadł.

Z czym konkretnie masz problem? Musisz uchodzić za idealną jakąś? To jakis grzech, być winną rozpadu beznadziejnegoz wiązku?

Jaak ktoś znajomy zapyta, czemu zostawiłąś, mów prawde bez wdawania się w szególy: kłocilismy się, wyzywał mnie w kłotniach, dawałam milion szans ale w pewnym momencie, po prostu przez jego zachowanie, przestałam go kochać.
I tyle. Nie tłumacz wiecej. Nie wnikaj. Nie reaguj na ewentualne duby smalone jakby on jakies tworzył i opowiadał. Bo tylko winni się tłumaczą.


Jego poprawka, jego problem.
On Ci oszczedzał kłótni i wyzwisk z okazji Twoich egzaminów? Podejrzewam ze nie bardzo.
To co się martwisz jego egzaminem? Mógł se zdać w terminie. Jakby nie trwonił zcasu na kłótnie, to by go miał wiecej na naukę.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2016-08-14 o 22:39
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując