Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - On ciagle mnie oklamuje
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-09-03, 22:28   #9
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: On ciagle mnie oklamuje

Cytat:
Napisane przez Alertxis Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny, to jest moj pierwszy watek wiec prosze o wyrozumialosc

Musze sie was poradzic, opowiem mniej wiecej o co w tym wszystkim chodzi i przepraszam za brak polskich znakow.

Za miesiac koncze 18, facet z ktorym jestem ma 20, znamy sie okolo 4 lata, nie liczylam ile w zwiazaku. Niby wszystko pieknie wyglada, a jednak pozory myla... Przez caly ten czas, prawie od samego poczatku cierpie przez niego. On mieszka w Kanadzie, tam sie urodzil i nigdy nie byl w Polsce. Moge powiedziec, ze jest to typowy zwiazek na odleglosc, mamy kontakt jedynie na FB, czasem rozmawiamy przez kamerke na Skype, oczywiscie po angielsku, bo on po polsku nie zna ani slowa. Po roku zwiazku dowiedzialam sie, ze jest inna osoba niz za ktora sie podawal - calkowicie sie zalamalam no ale sama sie w to wkopalam, wtedy pisalismy tylko emaile wiec na poczatku nie bylam w stanie sprawdzic kim tak naprawde jest. On nie probowal sie tlumaczyc, po prostu zniknal... do czasu. Po kilku miesiacach ciszy zobaczylam, ze napisal juz do mnie, o dziwo na FB. Jego wiadomosc z przeprosinami byla prawdopodobnie dluzsza niz caly ten watek. Ja wtedy bylam sama, wiec jak glupia mu wybaczylam bez wachania. Postanowilismy sprobowac od nowa, juz wiedzialam kim tak naprawde jest i wydawalo sie, ze nie bedzie mnie juz tak bezsensownie klamal, jak do tamtej pory. Minal rok, bylo mi z nim cudownie, wtedy juz rozmawialismy przez Skype i wgl, jednak znowu sie pomylilam co do niego. W sylwestra wyslal mi wiadomosc, ze z nami koniec, ze sobie to wszystko przemyslal i nie jest w stanie byc ze mna na odleglosc, ze go to doluje. Myslalam wtedy, ze pojde sie zabic... Jednak wytrzymalam do rana i zobaczylam, ze ustawil sobie zwiazek z inna dziewczyna... Nie mam intencji kogos obrazic mowiac te slowa, ale ona byla zwykla.... prostytutka, wszystkie jej posty na facebooku brzmialy tak: http://oi65.tinypic.com/2i6mio.jpg http://oi67.tinypic.com/2wp5c9d.jpg .. no ale mowie dobra, to jego wybor... byla cisza przez miesiac, az wkoncu on znowu cos do mnie napisal, dobre nie? Ja przez kilka dni nie odpisywalam, bo zbytnio nie wiedzialam jak sie zachowac, bylam zla na niego ale wiecie, ze po miesiacu nie wszystkie uczucia mijaja. Postanowilam odpisac, a to, ze nam rozmowa przychodzi bardzo latwo, to po kilku godzinach znowu bylo tak jak dawniej, powiedzial, ze rzucil ja bo nie pasowali do siebie i ze przez caly ten czas myslal o mnie, kazalam mu ja zablokowac. Obiecalam, ze przyjade do niego do Kanady w te wakacje(ktore sie wlasnie skonczyly, jemu to pasowalo. No i wlasnie, miesiac przed moim wyjazdem odkrylam okropna prawde... Zdradzil mnie z dwoma dziewczynami na Skype, prawdopodobnie to byly jego "dziewczyny na boku", jedna z nich oszukiwal tak jak mnie kiedys, a ta druga(o ktora bylam bardzo zla) nazywal swoja "zona". Mialam z nim skonczyc raz na zawsze, ale bylam tak przywiazana i podjarana moim wyjazdem do Kanady, ze znowu mu wybaczylam, jakos mi zlosc i zazdrosc szybko przeszla, mozna powiedziec, ze poszlo wszystko w niepamiec. No i wkoncu nadszedl dzien wyjazdu i doszlo do spotkania. Czy warto bylo? Raczej tak, przynajmniej tak uwazalam. Spedzilam kilka dni u niego w domu(dalej mieszka z rodzina), nagle postanowilam pobawic sie jego telefonem(on sie zgodzil), gdy weszlam na messengera to zobaczylam, ze pisze z jakas laska... no i znowu powrotka z tego co bylo, wysylal jej serduszka i mowil do niej "baby". Czy to jest normalne? nie sadze . On na to, ze to tylko kolezanka z gry i ze jedyne co robili to rp(tzw. Role Play), a ja mu na to ze ok fajnie ze mu nie wystarczam. Pozniej do wieczora byl smutny ja z nim nie gadalam, na drugi dzien sie pogodzilismy, ja po 10 dniach wrocilam do PL. Od mojego wyjazdu minely 2 tygodnie, niby o tym nie wspominalam, ale od 3 dni nie moge przestac o tym myslec jak on mnie ciagle rani swoimi zdradami. Przed moimi odkryciami zapewnial mnie, ze jestem jedyna dziewczyna z ktora pisze, oprocz siostry i najlepszej przyjaciolki, a tu takie cos odstawil. Chce jeszcze podkreslic, ze na wyjazd wydalam ok 25tys zl(poniewaz bylam z mama, ktora rezerwowala dla mnie hotel) oraz na niego samego ok 5tys zl. On nigdy mi nic nie kupil, bo nie ma za co. Powiedzcie mi, co o tym sadzicie? Ja nie potrafie z nim zerwac, jestem strasznie przywiazana. Naiwna tez, ale postanowilam juz nie wydac na niego ani grosza.

A tak mniej wiecej wygladaja jego tlumaczenia(tu chodzilo o ta jego niby zone ze skype): http://oi65.tinypic.com/9hp7rq.jpg

P.S. przez niego nabawilam sie nerwicy i ciagle czuje strach
Jestes dzieckiem, ktore potrzebuje wiekszej uwagi rodzica. Nie wiesz czym jest zwiazek na odleglosc, nie wiesz tez wielu innych rzeczy. Albo twoja matka nie sprawdza sie w swojej roli albo jestes trollem.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora