2008-02-07, 11:28
|
#624
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Skierniewice / Warszawa
Wiadomości: 7 976
|
Dot.: Zakupy na strawberry.net-kolorówka
Cytat:
Napisane przez kamisio
cmoksiu to zartobliwie było, nie chodziło mi o zwrócenie ci uwagi, chciałem przekazać że bardzo by mi się przydał dłuzszy opis tego kosmetyku
|
ja też żartobliwie, spokojnie
Pisałam szybko i krótko, bo sesja trwa i nie mam za bardzo czasu.
Wczoraj żeby sobie lepiej przypomnieć jak się sprawuje, użyłam tego testera. Beżowy jest taki lekko szampański, ale jest słabo napigmentowany, za to ma ładne drobinki, ani trochę nie rzucające się w oczy, tylko tak delikatnie, bardzo subtelnie rozświetlające całe oko. U mnie na ogół robi za bazę, bo się świetnie trzyma. Czarny, tzn 'eyeliner' też do najczerniejszych nie należy, wychodzi szaro, ale fajnie się rozciera i byłby w porządku do dymnego makijażu. Ja na ogół robię nim kreski, ale trochę to trwa zanim są ciemne. Wczoraj użyłam do niego 'pędzelka' mniej więcej takiego jak jest w oryginalnym opakowaniu, tzn z zaokrągloną gąbeczką (z Sephory) i nałożyłam tak na dolną powiekę. Idealnie rozmyty grafit matowy. (Zaczynam się zastanawiać jak będzie wyglądał na brwiach jako że kredek do brwi nie trawię)
Cały makijaż oka przetrwał od 9 do 23. Jak go zmywałam, był w nienaruszonym stanie.
Pod nim była odrobina bazy Lumene i beżowego korektora Sephory (z poczwórnej paletki).
Mowa oczywiście o testerze http://eu.strawberrynet.com/productD...32191&goChar=C
ale na stronie kolor jest przekłamany okropnie, naprawdę to jaśniutki, szampański beż. Wklejam porównanie z Colour Surge Eye Shadow Velvet, kolor Buttermilk
|
|
|